Najmocniejszy SUV ma już swojego właściciela w Polsce. Zostało jeszcze 50 sztuk

Jeep sprzedał w Białymstoku pierwszy egzemplarz jednego z najmocniejszych samochodów jakie można kupić w naszym kraju. To Jeep Grand Cherokee Trackhawk, bez wątpienia prawdziwa bestia na kołach.

Jeep Grand Cherokee Trackhawk - najmocniejszy Jeep w ofercie i pierwszy sprzedany, z 51 dostępnych w Polsce egzemplarzy.
Jeep Grand Cherokee Trackhawk - najmocniejszy Jeep w ofercie i pierwszy sprzedany, z 51 dostępnych w Polsce egzemplarzy.
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński

29.05.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przedstawienie Jeepa Grand Cherokee Trackhawka w liczbach to najlepsze, co można zrobić. Pod maską pracuje 8-cylindrowy silnik o pojemności 6,2 litra wspomagany kompresorem. Generuje 700 KM mocy i 868 Nm momentu obrotowego. Dzięki niemu, ważące 2,5 tony auto z napędem na cztery koła rozpędza się do prędkości 290 km/h, a pierwszą setkę rozwija po czasie 3,7 s.

Model ten jest rozwinięciem oferowanej od dłuższego czasu wersji SRT z silnikiem 6,4 l. Nawet ze spalaniem producent nie owija w bawełnę, deklarując zużycie nawet 25,5 l benzyny na 100 km. Średnie to 16,8 l/100 km. Za to cena jest nad wyraz atrakcyjna – 530 000 zł.

Ten silnik oferuje obecnie najkorzystniejszy stosunek mocy do pieniędzy, jeżeli szukasz naprawdę szybkiego samochodu.
Ten silnik oferuje obecnie najkorzystniejszy stosunek mocy do pieniędzy, jeżeli szukasz naprawdę szybkiego samochodu.© fot. mat. prasowe

Wydaje się, że nieco ponad pół miliona to dużo, ale przyjrzyjmy się innym, szybkim SUV-om. Audi SQ7 z silnikiem TDI V8 kosztuje 437 600 zł, ale jego moc to tylko 435 KM. 100 KM za 100 tys. zł? Jeep oferuje setkę koni za 76 tys. zł.

BMW X5 M to 575-konny SUV za 581 000 zł, więc znów ok. 100 KM/100 tys. zł. Land Rover ma w ofercie model Range Rover Sport SVR, również z silnikiem o mocy 575 KM, ale kosztuje 702 300 zł, czyli 25 proc. więcej, dając 18 proc. mniej mocy.

Szczęśliwym posiadaczem najpotężniejszego SUV-a w historii Jeepa jest 40-letni mieszkaniec Warszawy, właściciel firmy budowlanej. Swoje auto odebrał z salonu Auto Fus Group Białystok. Do sprzedania zostało jeszcze 50 aut, ponieważ Jeep Grand Cherokee Trackhawk jest oferowany w limitowanej liczbie. W całej Europie ma zostać sprzedanych tylko 300 tych aut.

Źródło artykułu:WP Autokult
JeepJeep Grand Cherokeesegment j
Komentarze (15)