Samochody na wiejski podryw TOP 10
Podobno o gustach się nie dyskutuje, jednak bywają twory, których przemilczeć nie sposób. Każdy fan motoryzacji wielokrotnie spotkał się z autami budzącymi politowanie lub ironiczny uśmiech. Fury wypełnione po brzegi kozakami w błyszczących dresach to częsty widok. Oto krótkie zestawienie najbardziej przypałowych samochodów - najlepszych na wiejski podryw.
01.10.2010 | aktual.: 01.10.2010 23:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Volkswagen Golf III
Volkswagen Golf III podrukowany był w latach 1991-99. Z taśm montażowych niemieckiego producenta zjechało około 4,8 mln egzemplarzy popularnej do dziś trójki. Model został bardzo szybko doceniony przez całą branżę motoryzacyjną. Bogate wyposażenie i niezła paleta silników sprawiła, że pojazd szybko zdobył ogromną popularność. Został nawet wybrany samochodem roku 1992. Niestety, Golf III mimo, że niespełna 10 lat temu uchodził za ostatni krzyk mody, dziś - zwykle - jest rozlatującym się trupem sprowadzanym z Niemiec. Trójkę można mieć już za około 2500-3000 złotych, co sprawia, że jest jednym z najpopularniejszych aut wśród osiedlowych i wiejskich kozaków. A szkoda...
Fiat Seicento
Model Seicento wprowadzono na rynek już w 1998 roku. Następca równie popularnego Cinquecento, podbił serca polskiej wsi. Trafił w ręce zarówno starszych rolników, jak i młodszych amatorów tuningu. Niska cena i oszczędne silniki o mocy 39 i 54 koni sprawiają, że obok Seicento nie można przejść obojętnie. Jednym z najciekawszych przykładów tuningu Seicento jest Fiat Damiana, który był gwiazdą jednego z odcinków Operacji Tuning. Cóż, nie każdego stać na porządne auto...
Opel Calibra
Calibra to świetne coupe powstałe na płycie podłogowej Opla Vectry, według projektu Erharda Schnella. Niestety, pojazd zaprezentowany po raz pierwszy w 1989 roku, dziś nie jest już tak szanowany, jak jeszcze kilkanaście lat temu. Niska cena i gama świetnych silników, których moc dochodzi nawet do 204 koni, sprawiła, że samochody stały się prawdopodobnie ulubionymi ofiarami naszych polskich tunerów. Widok obniżonej, obklejonej, zaszpachlowanej Calibry i kierowcy z tak zwanym "zimnym łokciem", to jeden z najsmutniejszych widoków na naszych ulicach. Cóż, niektórym się to podoba...
Ford Escort MKVI
Ford Escort to kolejny sympatyczny samochód, który niczym nie zasłużył sobie na to, czym stał się w rękach wielu właścicieli. Najpopularniejszymi bazami do tuningu Escorta w Polsce są serie MKV i MKVI. Pojazdy produkowano od 1990 do 1995 roku i niestety - wiele z nich stało się ofiarami szpachli, folii do przyciemniania szyb, spojlerów i zestawów audio z głośnikami z bazaru. Na szczęście klasę Escorta możemy podziwiać, jeśli trafimy na egzemplarz, którego właścicielem była osoba starsza.
Honda Civic V
Nowe modele Civica to świetne samochody, jednak V generacja Hondy, produkowana od 1991 roku, dziś nie cieszy się zbyt dobrą sławą. Nie ma chyba wśród nas nikogo, kto nie spotkałby młodego amatora odzieży sportowej w czerwonej, lub zielonkawej Hondzie. Starego Civica można mieć już za około 3 tysiące złotych. Później wystarczy jeszcze 200 zł na radio, folia na szyby i spojler, a wszystkie kobiety z wiejskiej dyskoteki zapewne się za nami obrócą.
Audi 100 C4
Audi 100 C4 było marzeniem prawie każdego bogatszego "tygrysa biznesu" w Polsce, tuż po zmianie ustrojowej. Auta trafiły do sprzedaży w 1991 roku, niestety dziś po blisko 20 latach, Audi 100 nie jest już samochodem dla elity. Za około 3500 złotych, każdy amator "blachar", może sprawić sobie zdezelowany wóz, wyposażony między innymi w instalację gazową, szyberdach, centralny zamek i radio z CD. Audi 100 to idealny pojazd na dobry początek tuningowej kariery. Dodatkowo, dowód rejestracyjny w którym widnieje napis "Audi" to ceniony artefakt wśród mistrzów podrywu.
Deawoo Lanos
Wejście koncernu Daewoo do Polski było wejściem przebojowym. Szeroka gama dość tanich i dobrze wyposażonych pojazdów podbiła serca polskich kierowców. Niestety, szybko okazało się, że pojazdy sprzedawane pod marką Daewoo FSO, nie należą do zbyt trwałych. Tandetne wykończenie i słabe blachy sprawiają, że ceny Lanosów spadają w zastraszającym tempie. Auta te można nabyć już za około 2500 złotych. Niestety, tak niska cena sprawia, że pozwalają sobie nań osiedlowi spece od tuningu.
BMW E30
Samochody bawarskiego BMW to marzenie wielu kierowców. Niestety, niewielu może pozwolić sobie na nówkę z salonu. Atrakcyjne ceny wysłużonych modeli sprawiają, że marzenia o BMce łatwo zrealizować. Powiedzenie: "jak zrobić sałatkę z buraków? Wrzucić granat do BMW", nie wzięło się znikąd. Szkoda tylko, że tak świetne samochody dostały w naszym kraju tak krzywdzącą łatkę.
Opel Kadett
Kadett to kolejny samochód Opla, który nie zasłużył sobie na to, jak traktowany jest przez wiejskich tunerów. Szeroka gama silników, których moc dochodziła nawet do około 150 koni mechanicznych sprawia, że auto jest chętnie kupowane przez amatorów jazdy na pełnym gazie. Dynamiczna sylwetka Kadetta E sprawia, że idealnie pasują do niego spojlery i wszelkie nalepki. Szkoda, że niewiele widywanych dziś Kadettów pochodzi od właścicieli naprawdę szanujących swoje samochody.
FSO Polonez
Spadek po złotych latach PRL-u, kiedy polski PGR był przedsiębiorstwem prężnym, a wieś rosła w siłę i socjalistyczne bogactwo. Niestety, jest obecnie jedną z oznak prowincjonalnego zastoju terenów pozamiejskich, które do tej pory nie wyszły poza lata osiemdziesiąte. Stare Polonezy wygrzebane przez wnuków przodowników pracy z czeluści szop, starszą odrapanym lakierem, odnowionym pospiesznie przy pomocy spreju i kalkomanii. Ich zaletą jest pojemność - potrafią zmieścić nawet do sześciu podchmielonych byczków z panienkami na kolanach.