Najgorsze gadżety samochodowe TOP 10
Każdy właściciel pragnie, by jego auto było jedyne i niepowtarzalne. Jeśli ma się pewną wiedzę o tuningu, zmysł estetyczny i trochę grosza, cały świat stoi przed nami otworem. Niestety, znacznie gorzej jest w sytuacji, w której kierowca jak najmniejszym kosztem usiłuje "spersonalizować" swoją brykę. Oto krótkie zestawienie najbardziej nietrafionych gadżetów samochodowych.
22.11.2010 | aktual.: 22.11.2010 23:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choinki zapachowe
W dobie zaawansowanych kosmetyków samochodowych tanie choinki zapachowe, które kupić możemy w supermarketach czy na stacjach benzynowych, powoli odchodzą w cień. Każdy, kto chce, by w jego samochodzie panował miły zapach, decyduje się raczej na odświeżacze powietrza wyposażone w zbiorniczki z aromatycznym olejkiem. Niestety, wciąż jeszcze spotkać możemy kolekcjonerów, tworzących w swoich samochodach prawdziwe lasy choinek zapachowych. Może po to, by wyczuć swój samochód na zatłoczonym parkingu...
Kultowe pieski
Jedną z rzeczy, które możesz kupić za pomocą karty MasterCard, jest piesek kiwający główką. Niestety, to, co wyglądało dobrze w pięknych latach sześćdziesiątych, dzisiaj straciło już swój urok. Dzieci kwiaty, Fiat 126p i zabawna maskotka bardzo do siebie pasowały. Luksusowe BMW w rękach dorobkiewicza z podobną ozdobą budzi nie tylko niesmak. Sugeruje też, że wyrwanie się z niższej klasy to nie tylko kwestia portfela...
Aluminiowe nakładki na pedały
Wielu amatorów tuningu stara się również poprawić swoje bezpieczeństwo. Tutaj najlepszym wyjściem wcale nie jest wymiana amortyzatorów, naprawa układu kierowniczego czy droga wymiana opon. Najlepiej wybrać gustowne nakładki na pedały. Na internetowych aukcjach aż roi się od tego typu gadżetów. Każdy z nich ma podobno poprawiać przyczepność buta do pedałów. Cóż, szkoda, że wyglądają tak oryginalnie.
Neon pod podwoziem
Wielu domorosłych fanów tuningu ogranicza modyfikacje swoich demonów prędkości jedynie do strony wizualnej. Każdy dobrze podrasowany samochód ma piękne brewki na światłach, spojler czy imitacje felg aluminiowych. Niektórzy idą jeszcze dalej - pod podwoziem swojego auta montują neony. Niestety, to, co wygląda ładnie na wystawie przerabianych samochodów, wcale nie sprawdza się na publicznych drogach. Wbrew obiegowej opinii światełko pod samochodem wcale nie sprawi, że będziemy poruszać się z prędkością światła.
Koraliki na fotele
Według producentów koraliki nakładane na fotele mają służyć poprawie komfortu jazdy i warunków higienicznych. Przynajmniej teoretycznie oddzielają nasze spocone ciało od lepiących się foteli. W praktyce wyglądają szpetnie i są wyjątkowo niewygodne. Na szczęście, ostatni raz widziałem je w starym Fiacie mojego dziadka. Niestety, chyba nadal są w sprzedaży...
Naklejki
Poczynając od "Nie trąb na mnie, już szybciej nie mogę", "Nie płacz, kiedy odjadę", kończąc na kultowych już rybkach Ichtis czy znaczkach M5. Decydując się na podobną ozdobę, warto pamiętać, że nie wszyscy użytkownicy dróg podzielają nasze poglądy czy poczucie humoru. Gdy stoimy w korku, to samochód jest naszą wizytówką. Czy warto wystawiać się na pośmiewisko?
Płyty CD
W opinii posiadaczy tego ponadczasowego gadżetu podwieszenie płyty CD (a najlepiej kilku) pod lusterkiem działa jak antyradar. Niestety, w przeciwieństwie do puszki farby w sprayu czy najzwyklejszego wciśnięcia pedału hamulca, płytki podczepione na lusterka wcale nie mają żadnych nadnaturalnych zdolności oszukiwania fotoradarów. Złośliwi twierdzą, że pozwalają za to na identyfikację określonej kasty kierowców.
Pokrowiec na kierownicę
Kierownica jest bez wątpienia jednym z elementów najczęściej dotykanych przez kierowcę. Faktycznie, po upływie kilku lat, miejsca, w których lubimy układać dłonie, mogą się nieco podniszczyć. Pytanie tylko, czy za cenę mocno wiejskiego wyglądu wnętrza pojazdu warto ochraniać kierownicę?
Na rynku dostępnych jest wiele obrzydliwych pokrowców na kierownicę, w barwach mniej lub bardziej rzucających się w oczy. Niektóre tandetnie imitują nawet drewno. Najczęściej spotykamy je u taksówkarzy i... hm, to lepiej pomińmy. Widzieliście kiedyś luksusowe Audi, Mercedesa czy Porsche z podobnym osprzętem na kierownicy?
Koszulki na fotele
Producenci niezwykle gustownych koszulek na fotele zapewniają, że podobny gadżet zapewnia naszemu wnętrzu niepowtarzalny, sportowy charakter. Dodatkowo pokrowiec na przedni fotel ma również poprawiać bezpieczeństwo i podnosić funkcjonalność. W jaki sposób? Tego nie wie chyba nikt. Jedno jest pewne - podobne pokrowce mogą chronić fotele jedynie przed właścicielem, który uwielbia konsumować kebaby z dużą ilością sosu właśnie we wnętrzu auta.
Pluszowe kostki na lusterka
Nasze zestawienie samochodowych gadżetów rozpoczynają pluszowe kostki na lusterka. Czy to dobry sposób na optyczny tuning wnętrza samochodu? Cóż, sprawa jest kontrowersyjna. Warto wspomnieć jedynie, że podobny sprzęt dostępny jest w różnych kolorach idealnie dobranych do każdego rodzaju tapicerki. Dla fanów dyskoteki na kółkach przygotowane są nawet podświetlane zestawy. Do pełni szczęścia brakuje chyba tylko podświetlanej tablicy LED z imieniem kierowcy...