Najbardziej oblegane drogi w okresie świątecznym. Korki są na nich niemal pewne
Święta Bożego Narodzenia są wybitnie rodzinne, a to oznacza, że przed pierwszą gwiazdką miliony Polaków ruszą w trasę. Oto drogi, na których należy spodziewać się największych utrudnień.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Każdy kierowca chce uniknąć korków. Przed świętami nie będzie to jednak proste. Sytuację w tym okresie zanalizowali specjaliści Yanosika. Pod uwagę wzięto dane użytkowników, którzy od 22 do 24 grudnia 2017 r. poruszali się drogami w okolicach Warszawy, Krakowa, Poznania i Wrocławia. Dlaczego wybór padła akurat na te miasta? To duże ośrodki akademickie i biznesowe, co oznacza, że spora część ich mieszkańców, korzystając z dni wolnych, wraca w rodzinne strony. Przyjrzyjmy się sytuacji w poszczególnych miastach i ich okolicach.
Warszawa
Wyjazdy ze stolicy rozprzestrzeniają się na znaczną część Polski i obejmują one drogi prowadzące do dużych miast - Gdańska, Bydgoszczy, Poznania, Wrocławia, Katowic, Krakowa, Rzeszowa, Zamościa, Lublina, Białegostoku czy Suwałk. Największa częstotliwość przejazdów odnotowana została w promieniu ok. 150 km od stolicy Polski. Częstym kierunkiem mieszkańców Warszawy jest stosunkowo niedaleki Radom, Siedlce czy Płońsk. Popularnymi trasami są również drogi prowadzące do granicy z Ukrainą oraz Białorusią.
Kraków
Mieszkańcy Krakowa najczęściej podróżują w obrębie gmin położonych w stosunkowo bliskim sąsiedztwie wojewódzkiego miasta Małopolski. Z większych ośrodków miejskich w promieniu ok. 100 km od Krakowa wyróżniają się: Tarnów, Dąbrowa Górnicza, Jędrzejów oraz miejscowości górskie: Zakopane i Nowy Sącz. Mieszkańcy Krakowa mocno korzystają też z dróg prowadzących do innych większych miast tj. Wrocławia, Gliwic, Łodzi, Warszawy, Radomia, Kielc i Sandomierza. Liczne przejazdy odnotowano także w stronę południowego wschodu, w szczególności do Rzeszowa i Sanoka. Wiele uczęszczanych tras prowadzi również do granic Polski z Czechami, Słowacją oraz Ukrainą.
Poznań
Ruch drogowy z Poznania koncentruje się głównie w stronę zachodniej i centralnej części Polski. Najwięcej przejazdów odnotowano w promieniu ok. 150 km od stolicy Wielkopolski. Bardzo popularnymi miejscami docelowymi wśród użytkowników aplikacji były takie miasta jak: Gniezno, Września, Leszno, Piła czy Konin. Licznie wykorzystywane trasy prowadzą również do Zielonej Góry, Gorzowa Wielkopolskiego, Szczecina, Wrocławia, Łodzi, Włocławka, Torunia, Bydgoszczy czy Szczecinka. Na liście wyjazdowej z Poznania znalazły się także bardziej odległe miejscowości - Warszawa, Koszalin czy Kołobrzeg.
Wrocław
Przejazdy świąteczne z Wrocławia skupiają się w głównej mierze w południowo-zachodniej części Polski. Największy ruch gromadzi się w okolicznych gminach oddalonych o ok. 100 km od stolicy Dolnego Śląska. W obrębie tego obszaru znalazły się miasta tj. Legnica, Lubin, Opole, Kłodzko oraz Nysa. Zauważalny jest także ruch do miast z pobliskich województw: Zielonej Góry, Gorzowa Wielkopolskiego, Poznania, Częstochowy, Gliwic oraz Krakowa. Wiele przejazdów w okresie przedświątecznym kieruje się w stronę Warszawy.
Które dni mogą być najgorsze?
- Wigilia w zeszłym roku przypadała w niedzielę, a największy ruch na święta odnotowaliśmy w piątek. Możemy więc przypuszczać, że również w tym roku tendencja będzie podobna, gdyż wieczór wigilijny przypada w poniedziałek. Kierowcy mogą zatem wyruszyć na święta tuż przed weekendem - komentuje Magda Zglińska, Yanosik. - Zwiększona aktywność wśród naszych użytkowników zauważalna była także w pierwszym dniu po świętach: 27 grudnia. Dlatego też tego dnia kierowcy powinni być przygotowani na zwiększony ruch na trasach łączących duże miasta w Polsce - dodaje.