MotoOrkiestra Toruń 2015
To już czwarty raz, kiedy kierowcy, entuzjaści i miłośnicy motoryzacji grają razem z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy w Toruniu. Zapraszam na krótką relację z tego wydarzenia.
11.01.2015 | aktual.: 30.03.2023 13:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kiedy napisałem relację z zeszłorocznej edycji MotoOrkiestry, przyznaję, byłem maksymalnie subiektywny i trochę (chyba zbytnio) krytyczny. Wobec organizatorów, jak i samej konwencji imprezy. Po publikacji wpisu napisał do mnie nawet jeden z organizatorów, który pytał się mnie o to, jakie mam uwagi co do całego wydarzenia.
Relacjonując tegoroczną edycję tej charytatywnej imprezy mogę być pewien tego, że jeśli już ktoś do mnie napisze, to nie będzie to rozmowa w takim tonie jak rok temu.
Czemu? Przede wszystkim dlatego, że zarówno ja podszedłem do całego wydarzenia w troszkę inny sposób, ale także organizatorzy naprawdę stanęli na wysokości zadania. Nie tylko udało im się całą imprezę przenieść w nowe (lepsze) miejsce, ale także sprawić, że poziom jej ciekawości, moim zdaniem wzrósł.
Tradycyjnie główną ideą imprez pod sztandarem WOŚP jest zbieranie pieniędzy. Na tegorocznej MotoOrkiesrze można było kupić gadżety, przejazdy samochodami wyczynowymi (rajdówki, rallycross, KJS, driftowozy), specjalnymi "taksówkami" (między innymi Chevrolety Corvette i Camaro) oraz... zderzaki z aut znanych polskich kierowców rajdowych. Każdy na pewno znalazł coś dla siebie.
Jak już wspomniałem wcześniej, bardzo dobrze oceniam poziom aut, które można było oglądać podczas imprezy, poza wcześniej wspomnianymi samochodami można było obejrzeć pojazdy z lokalnych klubów, między innymi Alfy Romeo i BMW.
MotoOrkiestra to także okazja do porozmawiania z właścicielami aut, wymiany nowych kontaktów i poszerzenia swoich motoryzacyjnych horyzontów, pod tym względem tegoroczna edycja imprezy także była jak najbardziej udana.
Nie wiem ile pieniędzy udało się zebrać organizatorom wydarzenia, nie posiadam też danych na temat dokładniej liczby uczestników, dane liczbowe tradycyjnie pozostawiam zainteresowanym do indywidualnej analizy. Nie mniej jednak MotoOrkiestrę 2015 uważam za bardzo udaną, oby tak dalej!
Pełna relacja dostępna jest po kliknięciu tutaj.
Zapraszam także na swój fanpage Vey Photo.
Dziękuję za uwagę i zapraszam do komentowania :)