Mocarny "rękaw" - hydrauliczny hamulec ręczny
Hamulec postojowy, nazywany potocznie hamulcem ręcznym, większości kierowców przez cały czas użytkowania samochodu służy wyłącznie do tego, na co sama nazwa wskazuje – unieruchamiania pojazdu podczas postoju. Ewentualnie wykorzystywany jest podczas ruszania na wzniesieniu. Jednak my, miłośnicy motoryzacji, znamy znacznie lepsze jego zastosowanie.
20.07.2011 | aktual.: 30.03.2023 12:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Hamulec postojowy, nazywany potocznie hamulcem ręcznym, większości kierowców przez cały czas użytkowania samochodu służy wyłącznie do tego, na co sama nazwa wskazuje – unieruchamiania pojazdu podczas postoju. Ewentualnie wykorzystywany jest podczas ruszania na wzniesieniu. Jednak my, miłośnicy motoryzacji, znamy znacznie lepsze jego zastosowanie.
Chyba każdy z nas (miłośników motoryzacji) zaciągał „rękaw” rozpędzając się do bezpiecznej prędkości na okolicznym opustoszałym parkingu i narzucał tyłem samochodu dla czystej zabawy czy też treningu. Hamulec postojowy blokuje tylko tylne koła dzięki czemu samochód wpada w nadsterowność już przy niewielkim ruchu kierownicą. W zimie, na śniegu, jakikolwiek działający hamulec ręczny bez problemu zablokuje nam tylne koła. W lecie ta sztuka również nam się uda o ile posiadamy sprawny „rękaw”. Sytuacje te dotyczą jednak głównie niskich prędkości rzędu 40-50 km/h, a skuteczne zablokowanie kół za pomocą tego hamulca wymaga trochę siły i sprawności, aby uporać się także z mechanizmem zapadkowym w celu odpuszczenia dźwigni hamulca ręcznego.
W takich dyscyplinach sportów motorowych jak rajdy, rallycross czy drifting standardowy hamulec ręczny oparty na linkach i dźwigienkach często nie zdaje egzaminu. W niektórych przypadkach niezbędny okazuje się hydrauliczny „rękaw”. Tam gdzie jego użycie zabronione jest przez regulamin (niektóre samochody rajdowe) hydrauliczny hamulec ręczny pozostaje u kierowców obiektem westchnień. Taki układ działa bardzo szybko i hamuje tylne koła z ogromną siłą.
Standardowe rozwiązanie wykorzystuje linkę przymocowaną do dźwigni, którą pociągamy ręką, a siła ta przekazywana jest na hamulce tylnej osi. Konstrukcja hydraulicznego układu hamulca ręcznego jest bardzo podobna, ale wzbogacona jest o jeden istotny element – dodatkową pompę wpiętą w istniejący układ hamulcowy. Za pośrednictwem przewodów ciśnieniowych, hydraulicznie oddziaływuje na hamulce z dużą siłą.
Na polskim „podwórku” wśród samochodów zmodyfikowanych do sportu hydrauliczny „rękaw” można znaleźć w bardzo wielu Fiatach 126p startujących w popularnych KJS-ach. Seryjny układ hamulcowy „malucha” wyposażony jest w pompę hamulca zasadniczego, która podzielona jest na dwie sekcje. Obie tłoczą niezależnie płyn do hamulców na przedniej i na tylnej osi. Wystarczy więc dołożyć dodatkową pompę (często stosuje się pompę ze sprzęgła z Fiata 125p) i wpiąć ją w przewód hamulca tylnego. Należy pamiętać, żeby była ona wyposażona w zawory zwrotne aby płyn hamulcowy mógł być tłoczony tylko w jednym kierunku. W ten sposób nie zmienia się zasady działania seryjnego układu hamulcowego, który w wielu samochodach jest typu krzyżowego (X). W układzie X jedna sekcja odpowiada za hamowanie np. lewego przedniego i prawego tylnego koła, a druga sekcja za hamowanie prawego przedniego i lewego tylnego koła.
Jak już wcześniej wspomniałem, instalacja hydraulicznego hamulca ręcznego nie zawsze jest dozwolona. Przykładowo specyfikacja rajdowego samochodu grupy N zawarta w Załączniku J mówi, iż ewentualne stosowanie hydraulicznego hamulca ręcznego musi być opisane w homologacji danego samochodu, a ponadto układ hamulcowy w samochodzie musi być typu krzyżowego. W praktyce jest to dość trudne do zrealizowania, aczkolwiek nie niemożliwe. Potrzebna jest specjalna dwuobwodowa pompa i kilka innych także homologowanych elementów, których cena łącznie liczona jest nawet w tysiącach euro. Jeszcze kilka lat temu w Polsce na próżno było szukać rajdówek tej grupy wyposażonych w hydrauliczny „rękaw”. Obecnie zarówno budżety zespołów jak i dostęp do części są znacznie lepsze i takie rozwiązania są spotykane także i u nas w kraju.
Z ciekawostek warto wspomnieć również o hydraulicznych układach hamulcowych w samochodach klasy WRC. Tam dodatkowe zastosowanie znalazła także elektronika. W układzie zamontowany jest dodatkowy czujnik, który ma za zadanie wykrywać ruch dźwigni hamulca ręcznego. Gdy ten zostanie użyty, do komputera przekazywany jest sygnał, który powoduje rozłączenie centralnego dyferencjału. Napęd tylnej osi zostaję odłączony, a bezwładne koła z łatwością mogą być zablokowane przez hamulce.
Kolejną kwestią pozostaje przeznaczenie samochodu. Jeśli służy on nam głównie do treningów, lub startujemy nim w zawodach gdzie przepisy nie są tak rygorystyczne (np. drifting) i nie używamy go na drogach publicznych, to możemy gruntownie przebudować układ hamulcowy zastępując typ krzyżowy, na taki, jaki jest np. w „maluchu”. Istnieje również sporo firm, które oferują gotowe zestawy dla konkretnych aut. Montaż hamulca hydraulicznego może jednak zmienić X-diagonalny system hamulcowy całego auta, a to już narusza przepisy obowiązujące w Polsce. Należy bowiem pamiętać, że obowiązujące przepisy ruchu drogowego zabraniają jakiejkolwiek ingerencji w układ hamulcowy.
Zobacz także:
Źródło: Magazyn WRC