Mocarny Lexus - bez efektów specjalnych [wideo]

Rynek samochodów luksusowych zaczyna mieć coraz większy popyt. Producenci samochodów muszą więc także i w tym segmencie przyciągnąć do siebie klienta. Audi w typowy dla siebie sposób porównało bezpośrednio swój nowy model A8 z konkurencją. Lexus postawił na demonstrację perfekcji.

reklama Lexusa
reklama Lexusa
Szymon Witkowski

19.01.2011 | aktual.: 13.10.2022 13:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rynek samochodów luksusowych zaczyna mieć coraz większy popyt. Producenci samochodów muszą więc także i w tym segmencie przyciągnąć do siebie klienta. Audi w typowy dla siebie sposób porównało bezpośrednio swój nowy model A8 z konkurencją. Lexus postawił na demonstrację perfekcji.

Nowy spot reklamowy Lexusa zatytułowany "Chain" (Łańcuch) ukazuje wytrzymałość konstrukcji swoich modeli. Widzimy na nim kilkudziesięciometrowy dźwig unoszący pięć modeli Lexusa. Pierwszym z nich jest luksusowy LS, który na swoich "barkach" utrzymuje pozostałe modele RX, GS, ES i IS. Samochody połączono za pomocą stalowych lin, które są podczepione do podwozi.

Na końcu reklamy pojawia się sportowy Lexus LFA. Auto o wartości 375 000 dol. zatrzymuje się pod zawieszonym na dźwigu łańcuchem samochodów, które łącznie ważą ponad 9,5 tony, a ze środka wysiada zupełnie spokojny kierowca. Widok tej reklamy sam w sobie absolutnie nie powala, jednak diabeł tkwi w szczegółach. Została ona bowiem nakręcona bez żadnych efektów specjalnych. To, co na niej widzimy, zostało zrealizowane naprawdę, a potwierdzeniem tego jest drugie wideo pokazujące kulisy kręcenia reklamy.

Źródło: Carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)