Michelin powróci do Formuły 1? [aktualizacja]

Od jakiegoś czasu w światku Formuły 1 pojawiają się plotki dotyczące powrotu firmy Michelin do królowej sportów motorowych w roli dostawcy opon. Nikt nie spodziewał się jednak, że tak bardzo przybiorą one na sile. O co chodzi?

Michelin powróci do Formuły 1? [aktualizacja]
Bartosz Pokrzywiński

27.08.2013 | aktual.: 08.10.2022 13:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od jakiegoś czasu w światku Formuły 1 pojawiają się plotki dotyczące powrotu firmy Michelin do królowej sportów motorowych w roli dostawcy opon. Nikt nie spodziewał się jednak, że tak bardzo przybiorą one na sile. O co chodzi?

Jakiś czas temu w Formule 1 dyskutowano o przyszłości firmy Pirelli. Tak naprawdę włoski producent opon wybronił się z zarzutów i poprawił ogumienie, tak aby w przyszłości nie dochodziło do przykrych niespodzianek, które całkowicie rozregulowują przebieg wyścigu.

Jako partner Formuły 1 Pirelli ma już podpisane umowy z większością zespołów na przyszły sezon, a także partnerstwo zawarte z FOM. Firma Michelin twierdzi jednak, że istnieje spore prawdopodobieństwo, że w przyszłym sezonie pojawi się ona w F1 jako rywal dla Pirelli.

Michelin uważa też, że poradzi sobie w roli jedynego dostawcy opon w przyszłym sezonie. Firma utrzymuje, że podpisywała już jakieś kontrakty w FIA, jednak od zarządu królowej sportów motorowych nie uzyskaliśmy jeszcze żadnego potwierdzenia tych informacji.

Sytuacja robi się interesująca. Gdyby w przyszłym sezonie zespoły miały możliwość korzystania nie tyle z dwóch różnych mieszanek, co z opon dwóch różnych dostawców, teoretycznie byłoby jeszcze ciekawiej. Wszystko jednak zależy od tego, czy na jeden weekend przyznawane byłyby dwa komplety czy wybór miałby zostać dokonany z góry na wszystkie wyścigi. Pozostaje nam czekać na oficjalne informacje.

[aktualizacja 30 sierpnia]

Bernie Ecclestone, czyli szef wszystkich szefów w Formule 1 potwierdził oficjalnie, że Pirelli ma już podpisaną umowę z FOM, dotyczącą dostarczania opon w przyszłym sezonie. W związku z tym firma Michelin na pewno nie dołączy do królowej sportów motorowych w przyszłym roku. Co więcej, Ecclestone jest przeciwnikiem powrotu konkurencji w zakresie dostawców ogumienia. Wygląda na to, ze jeśli Michelin będzie chciał wrócić do F1, producent opon będzie musiał pokonać szereg przeszkód, a jedną z nich będzie sam Ecclestone. Powodzenia.

Źródło: DzielPasję

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)