Michał Streer z kolejnym triumfem w Tarmac Masters. Teraz pora na Włochy

Michał Streer i Karolina Szulęcka-Streer odnieśli kolejne zwycięstwo w serii Tarmac Masters. Tym razem odnieśli oni triumf w Turbojulita Rally w Jedlinie-Zdrój. Za trzy tygodnie załogę czeka zaś występ na Półwyspie Apenińskim.

Michał Streer i Karolina Szulęcka-Streer podczas Tarmac Masters Turbojulita Rally
Michał Streer i Karolina Szulęcka-Streer podczas Tarmac Masters Turbojulita Rally
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Łukasz Łękawski Photography
Kamil Niewiński

06.09.2023 | aktual.: 06.09.2023 17:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak przyznawali sami organizatorzy Tarmac Masters, tegoroczna konfiguracja Turbojulita Rally była najtrudniejszą, jaką do tej pory przygotowali. Dodatkowo we znaki dawała się zmienna pogoda, co w połączeniu z przejściami z asfaltu na kostkę brukową dawało nieprzewidywalną mieszankę. Nic więc dziwnego, że pierwsze kilometry stały pod znakiem raczej zachowawczej jazdy. Dopiero gdy załogi oswoiły się z warunkami rozpoczęło się większe ryzyko, a razem z tym pojawiły się również i nieuniknione błędy.

Załoga Streerów wygrała co prawda 3. OS, lecz już po kolejnym spadła ona na ostatnią lokatę w klasie Rally4 w wyniku błędu na dohamowaniu do szykany. Ten zaś nie tylko sam w sobie zabrał im wiele czasu, ale również zmusił sędziów do nałożenia kary 5 sekund. 

Michał Streer i Karolina Szulęcka-Streer podczas Tarmac Masters Turbojulita Rally
Michał Streer i Karolina Szulęcka-Streer podczas Tarmac Masters Turbojulita Rally© Materiały prasowe | Łukasz Łękawski Photography

Po tym jednak to Streerowie wykorzystywali błędy rywali. Przed ostatnim odcinkiem specjalnym strata do liderów wynosiła zaledwie 2,1 s, a czysto przejechany OS w obliczu błędów najbliższej konkurencji zarówno na trasie, jak i na odcinku dojazdowym pozwolił załodze zatriumfować w swojej klasie. Tym samym Michał Streer umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej cyklu.

Na ostatniej pętli poczułem znacznie większe zaufanie do opon i samochodu, i wczułem się w rytm obydwu odcinków. Rościszów-Walim jechało mi się dobrze od samego początku ale Turbo nigdy wcześniej nie jechałem i po prostu potrzebowałem czasu, aby go dobrze poczuć. Udało się na OS6, który pojechaliśmy z 12-sekundową przewagą do kolejnej załogi w Rally4 oraz 7. czasem pośród wszystkich załóg, w tym R5, co było nie lada wyczynem.

Michał Streer
Michał Streer i Karolina Szulęcka-Streer podczas Tarmac Masters Turbojulita Rally
Michał Streer i Karolina Szulęcka-Streer podczas Tarmac Masters Turbojulita Rally© Materiały prasowe | Łukasz Łękawski Photography

Po triumfie w Polsce przyszedł czas na zagraniczne podboje. 22 września Michał Streer w duecie z Jakubem Wróblem stanie na starcie Rally di Como za kierownicą Renault Clio S1600. To wyjątkowy rajd, do którego dopuszczone są zarówno konstrukcje Rally4 czy wspomniane S1600, jak i auta WRC czy historyczne rajdówki z uwagi na równolegle organizowany Rally Storico ACI Como.

Rally di Como jest częścią Asfaltowych Mistrzostw Włoch, a sama runda słynie z trudnych, technicznych i krętych odcinków specjalnych. To oczywiście sprawia, że rajd ten jest naprawdę widowiskowy. Po raz kolejny Polska będzie mieć na nim swojego reprezentanta!

Michał Streer
Michał Streer© Materiały prasowe | Łukasz Łękawski Photography
Komentarze (0)