Miała ponad dwa promile. Przyjechała odebrać dzieci z przedszkola
Kobieta wpadła dzięki świadkowi, który postanowił ją zatrzymać. Gdyby nie obywatelska postawa, mogłoby dojść do tragedii.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło 8 marca 2023 roku w Lipkach Wielkich. Po godzinie 14 policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące nietrzeźwej kobiety, która przyjechała odebrać dzieci z przedszkola. Jeden ze świadków widząc, że kobieta ma problemy z utrzymaniem równowagi, zabrał jej kluczyki. Próbowano ją zatrzymać, lecz uciekła pieszo.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce, szybko namierzyli podejrzaną. 34-latka nie wykonywała poleceń i nie chciała współpracować. W końcu jednak dmuchnęła w alkomat. Urządzenie wykazało ponad dwa promile.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że 34-latka ma dożywotni zakaz kierowania pojazdami. Za złamanie zakazu i jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem.