Mercedes GLA – powiew świeżości w klasie SUV‑ów premium

Niemiecka marka ma nosa do wprowadzania nowych modeli na rynek – tak było w momencie debiutu modelu GLA, który wlał ogrom prestiżu do segmentu kompaktowych SUV-ów. Teraz, ten niezwykle popularny model został zmodernizowany i jest jeszcze bardziej wart zainteresowania.

Źródło zdjęć: © materiały partnera

15.09.2023 16:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Świat w ostatniej dekadzie zmienił się do nie poznania – coraz mniej kierowców chce jeździć zwyczajnymi hatchbackami, zamiast tego wybierają efektowne SUV-y. Jednym z najpopularniejszych samochodów w tym segmencie okazuje się Mercedes GLA, który zaproponował klientom cechy znane z większych modeli tej niemieckiej marki w kompaktowym, idealnym do miejskich zastosowań nadwoziu. Po face liftingu, który niedawno został przeprowadzony, model ten wciąż wygląda nowocześnie i, co ważne, jest jeszcze bardziej wypełniony technologią.

Mercedes GLA – nowe oblicze

Mercedes GLA to samochód od początku zaprojektowany w myśl najnowszego języka stylistycznego marki, więc nie dziwi fakt, że po kilku latach potrzebne były jedynie delikatne zmiany, aby model ten nadal wyglądał efektownie. Pierwszym, co rzuca się w oczy, są odmienione reflektory. Maja one, jak to się ładnie mówi, odświeżoną sygnaturę świetną, a więc w ich kloszach znajdziemy teraz inny układ poszczególnych elementów. Dzięki temu, zarówno za dnia, jak i w nocy, najnowszy Mercedes GLA będzie wyróżniał się na ulicy. Zmiany dotknęły także tylnych świateł, których kształt pozostał taki sam, ale ponownie zmodernizowano wnętrze kloszy.

Do tego warto dodać, że pojawiło się kilka elementów, które upodabniają ten model do jego usportowionej odmiany AMG (o niej za moment) – na masce pojawiły się dodatkowe przetłoczenia, które nadają stylizacji dynamicznego i masywnego charakteru, zmodyfikowano kształt zderzaków, a osłona chłodnicy jest wypełniona wieloma chromowanymi elementami, które tworzą imponującą grę światła. Jak podczas każdej takiej zmiany, pojawiły się także nowe barwy lakieru, w tym kilka bardzo żywych, jak na przykład turkusowy, a także nowe wzory felg – te również nawiązują do modeli AMG i mają bardziej wydajną aerodynamicznie budowę. Całość prezentuje się naprawdę nowocześnie, zresztą – spójrzcie tylko na zdjęcia.

© materiały partnera

Multimedia najwyższych lotów

Zmiany pojawiły się także we wnętrzu, a największą z nich jest oczywiście nowa kierownica – dokładnie taka, jaką można mieć w większych i droższych modelach Mercedesa, pokroju uterenowionego GLC czy limuzyny Klasy E. Ma ona dwa podwójne ramiona, na których znajdują się przyciski haptyczne, reagujące na dotyk i wydające z siebie charakterystyczną wibrację po wciśnięciu. Dzięki temu, na kierownicy udało się zmieścić jeszcze więcej funkcji, które w dodatku są bardzo intuicyjnie rozłożone. Sprawiono także, że wnętrze wygląda jeszcze bardziej nowocześnie.

W sumie, nawet bez tej zmiany, czyli w modelu sprzed face liftingu, nie brakowało prestiżowego i multimedialnego charakteru wnętrza. Wystarczy wspomnieć o głównym elemencie kokpitu, a więc połączeniu ze sobą, pod jedną szklistą taflą, dwóch dużych ekranów (każdy ma 10,25 cala). Przed kierowcą jest wyświetlacz cyfrowych wskaźników, a na środku znajdziemy centrum zarządzania systemem multimedialnym. Sterować nimi, czyli wybierać parametry, jakie mają być wyświetlane, można za pomocą dotyku (ekran centralny) lub gładzikami na kierownicy (oba ekrany).

System multimedialny ma teraz nowsze oprogramowanie, więc działa jeszcze szybciej i bardziej intuicyjnie, a co najważniejsze – ma w sobie wszystko, czego potrzebuje kierowca. Nawigacja z mapami 3D? Jest. Bezprzewodowe interfejsy Apple CarPlay i Android Auto? Obecne. Centrum sterowania zaawansowanym oświetleniem Ambiente? Oczywiście. A do tego, jak w wielu droższych modelach, można zamówić funkcję rozszerzonej rzeczywistości, która pomaga w jeszcze łatwiejszy sposób np. wyświetlać wskazania nawigacji – na linii wzroku kierowcy.

Chociaż w tym temacie niewiele się zmieniło, warto przypomnieć, że Mercedes GLA, mimo swoich kompaktowych gabarytów, pozwalających łatwo zaparkować i manewrować w mieście, jest samochodem zaskakująco praktycznym. We wnętrzu wygodnie może podróżować czwórka pasażerów, na kanapie zmieści się komfortowo komplet dzieciaków, a w bagażniku można upchnąć niemal wszystko – w wersjach z silnikiem benzynowym kufer ma pojemność 425 litrów (do linii okien), którą można zwiększyć do 1420 litrów, poprzez złożenie oparć kanapy (co ważne, składają się w proporcjach 40:20:40). Dla Diesla i układów hybrydowych to odpowiednio 427 i 1422 l oraz 385 i 1385 l.

© materiały partnera

Gama silników – do wyboru do koloru

Mercedes przyzwyczaił kierowców do tego, że oferuje największą na świecie gamę samochodów (liczyliście kiedyś ile modeli jest w cenniku?), a każdy samochód może być wybrany z jednym z kilku dostępnych układów napędowych – nawet w surowej Klasie G, luksusowym Mercedesie-Maybachu czy sportowym AMG GT! W przypadku Mercedesa GLA mamy do wyboru aż cztery kategorie wersji silnikowych – benzynowe, wysokoprężne, hybrydowe typu plug-in oraz sportowe (AMG).

Zaczynając od wersji benzynowych, warto zaznaczyć, że w ofercie nie ma już przekładni mechanicznych, a więc każdy Mercedes GLA ma w standardzie przekładnię dwusprzęgłową – 7- lub 8-stopniową! W ofercie znajdziemy odmiany GLA 180, 200, 220 i 250, które wytwarzają od 136 do 224 KM. Dwie najmocniejsze odmiany występują z napędem na cztery koła 4MATIC. Warto pamiętać, że silniki Mercedesa to tzw. miękkie hybrydy 48-voltowe, w których silnik spalinowy wspiera jednostka elektryczna o mocy 14 KM. Wśród wersji wysokoprężnych znajdziemy natomiast GLA 180, 200 i 220, które dysponują silnikiem 2.0 o mocy od 116 do 190 KM.

Największa uwagę przyciągają oczywiście najbardziej zaawansowane układy napędowe, w tym Mercedes-AMG GLA 35, a także hybrydowe GLA 250 e. Ten pierwszy to szybki SUV, w którym 2-litrowy turbodoładowany silnik wytwarza 306 KM i rozpędza samochód od 0 do 100 km/h w 5,2 sekundy. Ten drugi wyposażony jest w najnowszy układ napędowy, jaki można zamówić w modelu GLA. Wersja 250 e to hybryda typu plug-in, w której silnik spalinowy i elektryczny pracują ramię w ramię, wytwarzając łącznie 272 KM (w pojedynkę benzynowy ma 163 KM, a elektryczny 109 KM), co sprawia, że to również bardzo dynamiczna odmiana tego kompaktowego SUV-a. Ważniejsze jest jednak to, że hybryda potrafi pokonać w trybie zeroemisyjnym aż 69 kilometrów, a akumulatory można ładować nie tylko w domu (do 11 kW), ale również z szybkich ładowarek, dysponujących prądem stałym DC (do 22 kW) – tego nie oferuje większość konkurentów!

Mercedes GLA jest więc idealnym przykładem samochodu, który można skonfigurować na setki różnych sposobów – dzięki licznym kolorom lakieru, różnym tapicerkom, panelom dekoracyjnym kokpitu, a także szerokiej ofercie silników, każdy stworzy tego prestiżowego SUV-a zgodnie ze swoim gustem i wymaganiami. Czy to dziś najlepszy na rynku kompaktowy SUV z nutką luksusowego charakteru? Wiele na to wskazuje.