Mercedes-AMG G63 Steampunk Carlex Design - jedyny w swoim rodzaju
Polska firma Carlex Design, jak zresztą większość tunerów, niejednokrotnie gościła w swoim warsztacie Mercedesa-AMG G63. Nigdy wcześniej jednak na jego bazie nie powstał tak wyjątkowy projekt. To Gelenda w stylu Steampunk wyróżniająca się ręcznie wykonanymi detalami. Chętni muszą się spieszyć, gdyż powstanie tylko 10 egzemplarzy.
31.01.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Carlex Design ma już na swoim koncie projekty w stylu Steampunk inspirowane fantastyką naukową. Przykładem może być chociażby Mini Countryman sprzed kilku ładnych lat. Teraz polscy specjaliści od samochodowych wnętrz i nie tylko powrócili do tej tematyki ze znacznie większym kalibrem w postaci Mercedesa-AMG G63, którego spore nadwozie i przestronna kabina daje spore pole do popisu.
Jak twierdzą sami twórcy, jest to projekt inspirowany jubilerstwem, rzemiosłem i światem fantastyki. Każda z 10 planowanych sztuk będzie się od siebie różnić m.in. reliefami na dachu. To właśnie takie detale stanowią o sile projektu. Warto zauważyć, że wbrew panującym trendom, nie zdecydowano się tu na żadne dodatki aerodynamiczne, poszerzenia nadwozia czy spojlery. Zewnętrzne zmiany ograniczają się wyłącznie do kutych felg o średnicy 22 cali w kolorystyce miedzi.
To właśnie miedź jest motywem przewodnim całego projektu, z czego większość dodatków znajdziemy we wnętrzu. Podsufitka, podłokietnik, boczki drzwi - wszystko to wyróżnia się wyjątkowymi, ręcznie wykonanymi przeszyciami. Tam, gdzie w standardzie znajdziemy włókno węglowe, czy aluminium, zagościł właśnie stop miedzi. Co ważne, nie brakuje też drewna - podłoga została wykonana z orzecha amerykańskiego. Tradycyjnie też dla Carlex Design niemal każdy plastikowy element wykończono skórą lub Alcantarą.
G Steampunk to prawdziwe dzieło sztuki na kołach i z pewnością jeden z najbardziej zaawansowanych projektów polskiej firmy. Każdy z 10 egzemplarzy wymaga 5200 godzin ciężkiej pracy, co pozwala sądzić, że auto nie będzie tanie.