Poradniki i mechanikaMechanik ostrzega przed kłopotami. Wielu popełnia błąd przy parkowaniu

Mechanik ostrzega przed kłopotami. Wielu popełnia błąd przy parkowaniu

Jazda z automatyczną skrzynią biegów jest wygodniejsza niż obsługa manualnej. Bywają jednak sytuacje, które mogą zaskoczyć kierowcę. Jedną z nich jest parkowanie na wzniesieniu i zostawienie samochodu na P (parking) bez hamulca ręcznego. Może sprawić, że nie ruszymy później z miejsca.

Obsługa automatu - tak prosta, a czasami bywa zaskakująca.
Obsługa automatu - tak prosta, a czasami bywa zaskakująca.
Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński

09.12.2024 | aktual.: 10.12.2024 09:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tryb P, czyli parking, to położenie dźwigni automatycznej skrzyni biegów, które ją blokuje. Wrzucany jest wyłącznie po zakończeniu jazdy, ale przed zgaszeniem silnika.

Niektórzy kierowcy traktują to jako odpowiednik hamulca ręcznego - w końcu samochód po wrzuceniu P nie ruszy z miejsca. O ile stajemy na płaskim podłożu, nie ma z tym problemu.

Instrukcje oraz poradniki jasno wskazują, że przy parkowaniu na wzniesieniu zaleca się wcześniejsze użycie hamulca postojowego. Jeśli tego nie zrobimy, na blokadę skrzyni biegów będą działać duże siły, co może doprowadzić do jej uszkodzenia. Trzeba jednak zaznaczyć, że przypadki zerwania bolca nie są częste.

W normalnym użytkowaniu jest to prawie niemożliwe – mówi mechanik Marcin Albricht Wiśniewski z warsztatu Chester&Wasyl Garage, do którego przyjeżdżają samochody w większości z automatyczną skrzynią biegów. – Ja nie spotkałem się z takim uszkodzeniem, poza jednym, wyjątkowo ekstremalnym przypadkiem – dodaje.

Czy nie ma się więc czym przejmować? Otóż nie. O ile do zerwania dochodzi w skrajnie rzadkich przypadkach, to nacisk na blokadę może doprowadzić do zablokowania całej skrzyni biegów. Po włączeniu silnika trudno będzie przemieścić drążek z pozycji P. Czasem konieczne będzie użycie większej siły.

W gorszej sytuacji są kierowcy samochodów z elektronicznym wybierakiem, który jedynie wysyła sygnał do sterownika.

- Przy takim drążku i dużym nachyleniu drogi, skrzynia może nie zrzucić z P - ostrzega mechanik. - Wtedy auto się nie poruszy. Należy "odprężyć" układ, delikatnie pociągając pojazd w kierunku szczytu wzniesienia lub unieść napędzaną oś - tłumaczy.

Przy próbie "naprawy" trzeba uważać, by nie przesadzić w drugą stronę. Podczas popychania lub ciągnięcia auta można bowiem doprowadzić do naprężeń w przeciwnym kierunku.

Najpierw ręczny, potem na P

Kierowcy automatycznych skrzyń przywykli do nieużywania hamulca ręcznego. Na płaskim terenie to nie problem, ale na wzniesieniu to błąd. Po zatrzymaniu należy więc najpierw zaciągnąć hamulec ręczny i dopiero po tym ustawić skrzynię na P.

Ważne jest, by korzystać z P tylko po zatrzymaniu. Przełączenie skrzyni podczas toczenia może prowadzić do uszkodzenia blokady, co jest bardziej prawdopodobne niż uszkodzenie z powodu parkowania na wzniesieniu.

Komentarze (0)