Mandaty dla rowerzystów. Możesz zapłacić jak kierowca samochodu
Czasy, kiedy rowerzyści byli niemal bezkarni, należą już do przeszłości. Dziś użytkownicy jednośladów za niektóre wykroczenia poniosą równie dotkliwą karę jak kierowcy. Górna granica to 2500 zł.
19.03.2022 | aktual.: 06.09.2024 09:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowy taryfikator podwyższył mandaty dla kierowców, ale i rowerzyści nie mogą bez obaw łamać przepisów. Na wysoką karę narażają się osoby korzystające z roweru bez posiadania właściwych uprawnień. Oczywiście osobom dorosłym zupełnie wystarczy dowód osobisty, ale w przypadku niepełnoletnich konieczna jest jednak karta rowerowa lub prawo jazdy niższej kategorii. W przeciwnym wypadku narażamy się na mandat w wysokości 200 zł.
Koniec z czasami, gdy jazda na rowerze po alkoholu była niemal bezkarna. W nowym taryfikatorze znacznie zaostrzono konsekwencje używania roweru mimo nietrzeźwości. Rowerzysta po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 prom.) zapłaci 1000 zł. Użytkownik jednośladu będący pod wpływem alkoholu (powyżej 0,5 prom.) musi liczyć się z karą w wysokości 2500 zł. Co ciekawe, karane jest również przewożenie osoby w stanie nietrzeźwości, stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu na rowerze. Kara to 500 zł
Zgodnie z definicją podaną przez Prawo o ruchu drogowym rower jest pojazdem. Oznacza to, że również rowerzystów dotyczy restrykcyjny punkt taryfikatora dotyczący przejazdów kolejowych. Za "naruszenie przez kierującego pojazdem na przejeździe kolejowym zakazu wjazdu za sygnalizator przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, lub za inne urządzenie nadające te sygnały" przewidziano karę w wysokości 2000 zł.
Rowerzysta dotkliwie odpowie również za spowodowanie kolizji. Zgodnie z nowym taryfikatorem "kosztuje" to 1500 zł. Co więcej, warto pamiętać, że w przypadku rowerzystów, tak samo jak i kierowców aut, mandaty mogą się sumować, jeśli dochodzi do zbieżności dwóch wykroczeń. W Tomaszowie Mazowieckim nietrzeźwy mężczyzna, który jechał rowerem, mając 1,5 prom. alkoholu we krwi, i w tym stanie spowodował kolizję z zaparkowanym samochodem, otrzymał mandat na kwotę 4000 zł: 1500 zł za spowodowanie kolizji oraz 2500 zł za jazdę pod wpływem alkoholu.
Oczywiście nie za wszystkie przewinienia rowerzyści mogą zapłacić tak wysokie kary. Oto pozostałe punkty taryfikatora dotyczące użytkowników jednośladów napędzanych siłą mięśni:
- poruszania się z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego: 300 zł;
- ustąpienia pierwszeństwa pieszemu: 300 zł;
- nieutrudnienia ruchu pieszemu: 300 zł.
- Naruszenie zakazu wjeżdżania na przejazd tramwajowy, jeśli po jego drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy: 100 zł.