Luksusowy kabriolet Mercedesa w edycji specjalnej. Lata lecą, a on ma się dobrze
Obecna generacja Mercedesa SL zadebiutowała w 2013 roku. Jest to więc już dość stare auto jak na ten segment. Póki co jednak Niemcy nie przygotowali następcy. Na pocieszenie mamy natomiast nową edycję specjalną.
20.02.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
SL już w wersji seryjnej należy do dość ekskluzywnych samochodów. Nie przeszkodziło to jednak Mercedesowi w stworzeniu jeszcze bardziej ekskluzywnego wydania o nazwie Grand Edition. Będzie ono występować wyłącznie w parze z wersją SL450 oraz SL550. Jakie niespodzianki czekają nas w limitowanym SL-u?
Zobacz także
Przede wszystkim nowe, 10-ramienne kute felgi AMG o średnicy 19 cali z przodu i 20 cali z tyłu. Dzięki zastosowaniu nieco obniżonego zawieszenia, obręcze szczelnie wypełniają nadkola i dobrze komponują się z ciemną kolorystyką nadwozia. Jak przystało na edycję specjalną, nie brakuje też dyskretnych oznaczeń "Grand Edition" umieszczonych m.in. na bocznych wlotach powietrza.
A co dzieje się we wnętrzu? Kabina została wykończona luksusową skórą Nappa oraz drewnem. Ten nieco niemodny już dziś materiał pasuje do charakteru komfortowego kabrioletu. Pikowane fotele są dwukolorowe. Stanowią delikatne urozmaicenie na tle przeważającej czerni kokpitu. Mimo upływu lat, wnętrze i nadwozie wyglądają bardzo elegancko i nadal mogą się podobać.
Na razie nie wiadomo, ile powstanie sztuk edycji specjalnej, ani ile trzeba będzie za nie zapłacić. Pewnym jest jednak, że na horyzoncie powoli wyłania się następca, choć ujrzymy go nie wcześniej niż w 2021 roku. Do tego czasu fani luksusowych kabrioletów Mercedesa muszą zadowolić się obecnym wydaniem modelu SL.