Lotus Super Elise - spektakularny powrót pierwszej serii
Julian Thomson, który odpowiadał za projekt pierwszej serii Lotusa Elise stwierdził, że tamten projekt nie był kompletny. Teraz przedstawił jego lepszą, właściwą wersję.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Właśnie dlatego postanowił dokończyć to, co zaczął, w stylu, który mu odpowiada. Tak powstały pierwsze szkice Lotusa Super Elise. Nowe auto ma być 300 mm niższe i około 75-100 mm szersze. Oczywiście na samym powiększeniu nadwozia się nie skończy. Przeprojektowane zostaną także detale i zmieniona zostanie sama konstrukcja.
Stylistyka nowej maszyny będzie znacznie bardziej agresywna niż w przypadku pierwszej serii Elise'a. Przypomnijmy, że w międzyczasie mały brytyjski wóz zdążył ewoluować i obecnie znacznie różni się od swojego pierwszego wcielenia. Mimo to droga, którą obrał Thomson wydaje się być bardzo dobra. Super Elise chociaż jest modyfikacją stylistyki pojazdu z lat 90., wygląda bardzo świeżo i ostro.
Według członków forum Lotus Talk może powstać seria 20 egzemplarzy. Z takim szacowaniem byłbym jednak ostrożny. Na razie z tweeta zamieszczonego przez samego Thomsona wynika, że ma on nadzieję, iż niedługo uda się zbudować takie auto. Od szkiców do produkcji jeszcze daleko.
Naturalnie nie przeszkadza to w fantazjowaniu. Pogłoski mówią, że sama konstrukcja i wykonanie auta będą inspirowane tym, co Singer zrobił z klasycznymi Porsche 911. Pod pokrywą silnika miałaby pracować wolnossąca jednostka benzynowa Hondy.
Czy zobaczymy Super Elise'a na drogach? Z pewnością powodzenie tego projektu jest bardziej pewne niż w przypadku, w którym anonimowy biznesmen podjąłby próbę zbudowania konkurenta dla Ferrari 458 Italia, rzucając się tym samym z motyką na Słońce. Tu mamy dżentelmena, który siedzi w branży motoryzacyjnej po uszy, zdaje sobie sprawę z tego, jakimi rządzi się ona prawami i wie jak ruszyć taki projekt. Poza tym auto ze szkiców to forma nowej ścieżki ewolucji już istniejącego samochodu. Pozostaje zatem czekać na zdjęcia pierwszego prototypu.