Lexus ES. To nie jest podróż. To relaks w klasie biznes

Są zwykłe samochody i są ikony. Do tych drugich z pewnością należy Lexus ES, samochód, który odpowiada za sukces japońskiej marki. Teraz ta biznesowa limuzyna doczekała się nowej, ulepszonej odmiany.

Lexus ES. To nie jest podróż. To relaks w klasie biznes
Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Julian Grabowski

01.10.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Historia marki Lexus od samego początku związana jest przede wszystkim z jednym rodzajem samochodów – z komfortowymi limuzynami. Tak było z modelami ES i LS, które od ponad trzydziestu lat stanowią o wyjątkowym, biznesowym charakterze tej marki. Z czasem oczywiście pojawiły się też SUV-y (dziś Lexus oferuje aż trzy takie auta!), nadal jednak to właśnie komfortowe limuzyny, zapewniające niespotykany komforty, definiują prawdziwy charakter Lexusa.

Znany od 1989 roku Lexus ES to właśnie taki samochód – wygodny, prestiżowy, elegancki. Nic dziwnego, że od tego czasu na ponad 80 światowych rynkach model ten znalazł ponad 2,65 miliona nabywców. Dzisiaj w ofercie jest już model siódmej generacji, który dodatkowo w 2021 roku otrzymał wiele rozwiązań, które jeszcze bardziej podkreślają ekskluzywny charakter tego samochodu.

ES to sztuka designu

Styliści Lexusa dobrze wiedzą, że mniej znaczy więcej, a umiar w modyfikacjach samochodu, który podbił rynek, jest wielce wskazany – dlatego odświeżony Lexus ES otrzymał tylko niewielkie korekty kosmetyczne – bez znaczących ingerencji w wygląd tej limuzyny.

Nowy jest wzór reflektorów, które prezentują się teraz jeszcze bardziej high-techowo, nowy jest także kształt osłony chłodnicy – "grill" otrzymał mniej pionowych żebrowań, za to wzbogacono je o wykończenie w kształcie litery "L" co sprawia, że przód auta wygląda jeszcze bardziej dynamicznie.

Obraz
© Materiał partnera

Nowe są także obręcze kół, w tym takie z polerownym wykończeniem, co dodaje ES ekskluzywnego charakteru, a także rozszerzono paletę dostępnych kolorów lakieru – pierwszy to Sonic Platinum, który idealnie podkreśla klinicznie precyzyjne kształty nadwozia, a drugi, Sonic Grey, zapewnia zarówno metaliczny wygląd, jak i maksymalnie połyskującą powierzchnię.

Równie subtelne, ale odpowiednio dobrane i pasujące do charakteru samochodu są zmiany we wnętrzu Lexusa ES. Do komfortowej limuzyny idealnie będzie pasowała nowa tapicerka w kolorze Forest Brown (szczególnie w połączeniu z wykończeniem wnętrza drewnem orzecha).

Obraz
© Materiał partnera

Natomiast w usportowionej odmianie F Sport od teraz dostępna jest biała tapicerka z czerwonymi akcentami, co tylko podkreśla, że Lexus ES może mieć wiele twarzy. Do listew ozdobnych we wnętrzu dołączyły, wspomniane już, wstawki z drewna orzecha w dwóch barwach, a także eleganckie ozdoby w wersji Sami Black.

Obraz
© Materiał partnera

To jasne, że samochód tej klasy co Lexus ES ma nowoczesne wyposażenie – tego oczekują klienci chcący podróżować w klasie biznes. Dlatego nowością w tym modelu jest zmodyfikowany system multimedialny, który nadal ma wszystkie najważniejsze w tych czasach funkcje, ale jest przy tym jeszcze łatwiejszy w obsłudze podczas jazdy – system obsługuje się nie tylko poręcznym touchpadem, ale otrzymał on teraz również dotykowy ekran, który przesunięto o 100 mm w kierunku kierowcy i odchylono o pięć stopni, dzięki czemu wygodnie można sięgnąć do każdego zakamarka wyświetlacza.

Do tego dochodzi ulepszona funkcja łączności z internetem i nowa aplikacja Lexus Link, pozwalająca zdalnie kontrolować samochód, np. sprawdzić, czy zamknęliśmy okna lub jaki jest poziom paliwa w zbiorniku.

Obraz
© Materiał partnera

Napęd hybrydowy najnowszej generacji

Lexus ES jest bardzo zaawansowanym technicznie samochodem. Limuzyna w wersji 300h jest napędzana przez układ hybrydowy najnowszej, 4. już generacji. Oznacza to, że cały napęd stworzono w oparciu o tzw. architekturę TNGA, czyli nową płytę podłogową oraz zbiór rozwiązań technicznych, mających na celu zwiększenie ekonomii i komfortu jazdy, a także właściwości jezdnych. Platforma pozwala również na zastosowanie komponentów wspomnianego, najnowszego układu hybrydowego.

Oznacza to ni mniej, ni więcej połączenie benzynowego silnika czterocylindrowego o pojemności 2,5-litra, który pracuje w oszczędnym cyklu Atkinsona, z jednostką elektryczną, która może napędzać samochód w pojedynkę lub wspomagać silnik spalinowy podczas jazdy – łączne parametry tych silników to dobre 218 KM.

Przekłada się to z jednej strony na przyspieszenie do 100 km/h w czasie 8,9 sekundy, a z drugiej na uzyskiwanie średniego spalania rzędu 4,7 l/100 kilometrów. To idealny kompromis, jeżeli chodzi o dynamiczną i oszczędną jazdę oraz wynik nieosiągalny dla limuzyn z konwencjonalnym napędem benzynowym.

Co równie ważne, szczególnie w ekskluzywnych samochodach, napęd Lexusa ES 300h jest bezawaryjny – nie ma w nim, tak jak np. w silnikach diesla, awaryjnych lub wymagających okresowych wymian elementów, takich jak m.in. turbosprężarka, dwumasowe koło zamachowe, sprzęgło, alternator czy pasek klinowy. To cecha, która jak nic innego zapewnia kierowcy spokój ducha.

Obraz
© Materiał partnera

Lexusa ES jak wyciszona kapsuła

Jest taka cecha, z której słyną wszystkie samochody Lexusa od wielu, wielu lat – to wyciszenie wnętrza. Kabina samochodów tej japońskiej marki zawsze stanowi pewnego rodzaju kapsułę, w której kierowca i pasażerowie mogą się wygodnie rozsiąść i całkowicie odizolować od otaczającego ich świata zewnętrznego. Dzięki temu komfort jazdy osiąga wyższy, niespotykany w innych samochodach poziom.

Idealnym przykładem auta zapewniającego ciszę na pokładzie jest właśnie Lexus ES i co więcej – inżynierowie marki podkreślają, że nowy model jest pod tym względem jeszcze bardziej dopracowany!

To, co jeszcze się zmieniło, to charakterystyka modelu ES w wersji F-Sport, czyli wariantu usportowionego. Auto może mieć adaptacyjne zawieszenie AVS, które ma teraz zwiększony zakres kontroli przepływu, a więc pracuje w jeszcze szerszym zakresie, zapewniając wysoki komfort jazdy (to jasne), ale również sprawiając, że limuzynę prowadzi się jeszcze bardziej precyzyjnie. To również idealny kompromis.

W połączeniu ze zmodyfikowanym, usztywnionym zawieszeniem tylnej osi i zmiennymi parametrami elektronicznego sterowania układem hamulcowym okazuje się, że Lexus ES w wersji F-Sport może być nie tylko samochodem wygodnym, ale również angażującym kierowcę podczas jazdy. To podkreśla, że limuzyna Lexusa jest teraz jeszcze bardziej wszechstronna i jeszcze bardziej zaawansowana technicznie, co z pewnością przypadnie do gustu jej biznesowym klientom i ich kierowcom.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)