Lancia Delta Integrale Evo o mocy 700 KM to najlepsze, co dziś zobaczycie

Jedna z największych rajdowych legend żyje i nadal ma się dobrze. Choć większość egzemplarzy spędza starość w ciepłych garażach kolekcjonerów, nie brakuje i takich, które nadal wyjeżdżają na wymagające trasy. Przykładem może być wspaniale zmodyfikowana sztuka stworzona z myślą o wyścigach górskich.

Wygląda wspaniale, a jeździ jeszcze lepiej.
Wygląda wspaniale, a jeździ jeszcze lepiej.
Źródło zdjęć: © facebook.com/MilanBubnicmotorsportGradmaxracingteam
Aleksander Ruciński

17.02.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Seryjna Lancia Delta Integrale Evo wykorzystywała dwulitrowy, benzynowy silnik konstrukcji Fiata, który dzięki turbodoładowaniu osiągał 210 KM mocy i 310 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Na początku lat 90. takie wartości robiły wrażenie, dziś jednak mogą być niewystarczające. Szczególnie gdy tak jak właściciel prezentowanego egzemplarza, zamierzacie startować w wyścigach wysokogórskich.

Włoska dwulitrówka dysponuje ogromnym potencjałem tuningowym. Dzięki zakuciu układu korbowo-tłokowego, zastosowaniu wydajniejszego doładowania oraz znaczącym modyfikacjom dolotu i wydechu, można z niej wycisnąć nawet 700 KM - podobno taką mocą dysponuje opisywany egzemplarz, a oglądając poniższe wideo, jestem skłonny w to uwierzyć:

700Hp Lancia Delta Integrale Evo || Amazing Turbo Sounds & Flames

Z oryginału zostało tu naprawdę niewiele. Solidne poszerzenie jest wynikiem nie tylko uwarunkowań aerodynamicznych, ale i zastosowania mocno zmodyfikowanego zawieszenia ze zwiększonym rozstawem kół. Detal, który szczególnie przykuwa uwagę to bez wątpienia potężne, tylne skrzydło oraz układ wydechowy zamontowany po bokach nadwozia.

Wszystko tu zostało podporządkowane jak najlepszym osiągom. Nadwozie pozbawiono nawet reflektorów, by zrobić miejsce na ogromną chłodnicę i intercooler. Auto wygląda przez to wyjątkowo bojowo, a jeździ i brzmi jeszcze lepiej. Aby się o tym przekonać, wystarczy pojawić się na jednej z edycji wyścigów European Hill Climb Championship, w których startuje ta wspaniała Lancia.

Komentarze (4)