Lamborghini Sesto Elemento trafi do produkcji!
W 2010 roku, kiedy w planach było jeszcze kilka specjalnych wersji modelu Gallardo, na targach w Paryżu Lamborghini zaprezentowało koncept o nazwie Sesto Elemento. Wszyscy upatrywali w nim następcę mniejszego superauta i, jak się okazuje, pojazd faktycznie trafi do produkcji, a w sieci pojawiło się oficjalne potwierdzenie.
15.01.2013 | aktual.: 13.10.2022 10:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W 2010 roku, kiedy w planach było jeszcze kilka specjalnych wersji modelu Gallardo, na targach w Paryżu Lamborghini zaprezentowało koncept o nazwie Sesto Elemento. Wszyscy upatrywali w nim następcę mniejszego superauta i, jak się okazuje, pojazd faktycznie trafi do produkcji, a w sieci pojawiło się oficjalne potwierdzenie.
Lamborghini to jeden z tych producentów, po których nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać. Kiedy zdecydowano się na wypuszczenie limitowanej liczby egzemplarzy Reventona, wszyscy oczekiwali, że każdy kolejny projekt włoskiej marki trafi do produkcji. Niestety, fani logo byka się zawiedli, kiedy postanowiono wstrzymać prace nad konceptem Estoque.
Później na rynku pojawił się Aventador J Speedster, kolejny szalony projekt. Teraz w marce należącej do Audi na tapetę wrócił inny koncept, który oficjalnie dostał zielone światło do produkcji. Mowa o Sesto Elemento, od razu warto jednak zaznaczyć, że auto nie będzie bezpośrednim następcą Gallardo.
Włosi zdecydują się na stworzenie limitowanej liczby 20 egzemplarzy, które w chwili, kiedy redaguję ten artykuł, zostały już dawno zaklepane przez obrzydliwie bogatych kolekcjonerów.
Wstępnie zakładano, że Sesto Elemento będzie napędzane wolnossącym V10 o mocy 570 KM, co przy masie własnej 999 kg może zapewnić autu sprint od 0 do 100 km/h w zaledwie 2,9 s oraz prędkość maksymalną 320 km/h. Produkcja 20 sztuk tego modelu może rozpocząć się jeszcze w tym roku, a za każdą z nich trzeba będzie zapłacić 2 miliony dolarów.
Źródło: Automobilesreview