To lamborghini diablo przez lata było ścienną dekoracją. Teraz można je kupić
Szukasz oryginalnej dekoracji do swojego domu? Pomarańczowe Diablo VT powinno przypaść ci do gustu. To pełnowymiarowy, oryginalny supersamochód, który większość swojego życia spędził, wisząc na ścianie w muzeum Lamborghini. Teraz auto zostało wystawione na sprzedaż.
22.06.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Piękne diablo vt zawisło na ścianie w 2001 roku, niedługo po tym jak Audi przejęło władzę nad marką Lamborghini, a co za tym idzie, także jej muzeum. Nowi właściciele uznali, że jedna ze ścian w budynku razi pustką. Wpadli więc na pomysł powieszenia tam auta. I to nie byle jakiego.
To jeden z pokazowych, nieprodukcyjnych egzemplarzy Diablo różniących się delikatnie od oryginału w kwestii wymiarów. Nie znajdziemy tu również 6-litrowego V12 czy też skrzyni biegów. Wnętrze za to jest w 100 proc. kompletne.
Mimo to raczej trudno wyobrazić sobie ten egzemplarz na drodze. Koszty doprowadzenia go do używalności z pewnością nie będą niskie. Dlatego też sprzedawcy z Mecum Auctions, liczą, że kolejny właściciel również będzie widział w "lambo" wyjątkową ozdobę.
Obecnie auto należy do Johna Atzbacha, znanego amerykańskiego kolekcjonera mustangów, który udekorował nietypowym diablo jeden ze swoich warsztatów. Auto niebawem trafi na aukcję, ale przewidywana cena nadal pozostaje nieznana.
Z pewnością będzie znacznie tańsze od jeżdżących egzemplarzy, ale też zauważalnie droższe niż większość ściennych ozdób, jakie zwykli kupować sobie wielbiciele motoryzacji.