Kwalifikacje GP Bahrajnu: Rosberg z P1

Nie udało się w Australii, nie udało się w Malezji, na pierwsze w pełni suche kwalifikacje musieliśmy czekać aż do Grand Prix Bahrajnu na torze Sakhir, gdzie najszybsi kierowcy na świecie pojawi się już po raz dziesiąty.

Tym razem wyścig, podobnie zresztą jak i kwalifikacje, odbywają się o godzinie 17:00 polskiego czasu, kiedy w Bahrajnie jest już ciemno i nawierzchnię oświetlają tysiące reflektorów.

Treningi oraz pierwsza część kwalifikacji jasno pokazały, że na czterech długich prostych, które charakteryzują ten obiekt, ważna jest moc silnika. Tym razem Pirelli dało zespołom opony wykonane z miękkiej oraz średniej mieszanki i już w drugiej części kwalifikacji nikt nie ryzykował przejazdów na wolniejszym ogumieniu.

W Q1, jak to zwykle bywa, swoje sobotnie ściganie zakończyli reprezentanci zespołów Marussia oraz Caterham, a dołączyli do nich Pastor Maldonado oraz Adrian Sutil, który w końcówce pierwszej części czasówki niemal zderzył się z Romainem Grosjeanem.

W Q2 Mercedesy już jasno pokazywały swoją przewagę. Na czele znajdował się Nico Rosberg, a zaledwieo 0,1 s wolniejszy był Lewis Hamilton. Red Bulle traciły do srebrnych strzał niemal sekundę na każdym okrążeniu i w końcówce drugiej części sesji kwalifikacyjnej Sebastian Vettel walczył o utrzymanie się w czołowej dziesiątce.

Niestety pomimo pierwszego dość dobrego czasu i awansu na 8. pozycję, Sebastian skarżył się na problemy z redukcją biegów i szybko został wypchnięty z czołowej dziesiątki. Dołączyli do niego Nico Hulkenberg, Daniił Kwiat, Jean Eric Vergne, Esteban Gutierrez oraz Romain Grosjean. Co ciekawe, z 3. pozycji do Q3 wszedł Daniel Ricciardo, który po raz kolejny pokazał, że jego Red Bull spisuje się lepiej od bolidu czterokrotnego mistrza świata.

Ciekawie wyglądało porównanie czasów Felipe Massy i Valtteriego Bottasa, czyli kierowców Williamsa. Obaj swoje najszybsze okrążenie w Q2 pokonali w tym samym czasie z dokładnością do jednej tysięcznej sekundy.

W Q3 wszyscy zadawali sobie jedno pytanie - szybszy będzie Lewis Hamilton czy Nico Rosberg? Po pierwszej serii przejazdów na szczycie znajdował się Rosberg, do którego Hamilton tracił blisko 3 tysięczne sekundy. Na samym dole tabeli znajdował się wówczas Fernando Alonso, a jego kolega z Ferrari wyjechał na tor dopiero pod koniec kwalifikacji.

Niestety w końcówce Q3 Mercedesy nie poprawiły już swoich czasów. Rosberg zjechał do boksów, kiedy dowiedział się, że Hamilton stracił mnóstwo czasu w pierwszym sektorze, kiedy to Brytyjczyk zblokował koła podczas jednego z dohamowań. Rewelacyjnie Ricciardo, który zostanie cofnięty na starcie o 10 pozycji, dalej zaskakująco szybki Bottas, Perez, Kimi Raikkonen, Jenson Button i Felipe Massa, a na końcu czołowej dziesiątki znaleźli się Kevin Magnussen oraz Fernando Alonso.

Przewaga Mercedesów jest w Bahrajnie bardzo wyraźna i mało prawdopodobne jest, że ktoś zagrozi im podczas wyścigu. Ciekawe czy Williamsy i Ferrari będą mogli zaskoczyć Danielowi Ricciardo oraz co zrobi ze swojej 11. pozycji Sebastian Vettel. Wyścig jutro o 17:00 polskiego czasu.