Kupujemy poliftingowego Opla Insignię

W czerwcu Opel zaprezentował oficjalne zdjęcia nowej, poliftingowej wersji Opla Insignii. Jakiś czas temu w konfiguratorze na stronie europejskiego oddziału koncernu General Motors pojawiły się ceny nowej Insignii. Sprawdźmy ile trzeba zapłacić za auto.

Facelifting Opla Insignii nie był bardzo znaczący pod względem technicznym, jednak stylistycznie mocno odświeżył reprezentanta segmentu D od Opla. Auto nadal zachowało zalety i wady, za które wychwalano oraz krytykowano poprzednią wersję.

Na stronie internetowej Opla wersja przygotowana na rok modelowy 2013, czyli ta sprzed faceliftingu, z nadwoziem typu sedan i z jednostką 1,8 Twinport Ecotec o mocy 140 KM, kosztuje od 81 950 zł. Hatchback, którym Opel określa Insignię z nadwoziem typu liftback, kosztuje od 83 450 zł.

Nowa wersja w odmianie Insignia z nadwoziem typu sedan kosztuje od 88 750 zł i tutaj także pod maskę trafia wolnossący czterocylindrowy silnik benzynowy o mocy 140 KM połączony z sześciobiegową skrzynią manualną. Insignia Hatchback jest o 1500 zł droższa i kosztuje od 90 250 zł, przy czym za wersję Sports Tourer zapłacić trzeba już 93 750 zł.

Co ciekawe, Opel zdecydował się z likwidować z oferty wersję wyposażenia Sport, którą zastąpiła odmiana Executive, standardowo dostępna z chromowanymi dodatkami, przyciemnianymi szybami, a także cyfrowym wyświetlaczem prędkości. Do tego dochodzą 18-calowe obręcze aluminiowe, a pod maską nie ma już 140-konnej jednostki 1,8. Najtańsza odmiana Executive występuje z silnikiem 1.4 NFT o mocy 140 KM i kosztuje 118 750 zł.

Później do wyboru jest motor 1,6 XHT 160 KM za 123 750 zł, a także dobrze znany miłośnikom Opla Insignii 2,0 NFT teraz dostępny w wersji 250 KM z napędem 4x4 za kwotę 150 850 zł. Przekładnie automatyczne wymagają 5100 zł dopłaty. Spośród turbodiesli wybierać można pomiędzy silnikami 2,0 dostępnymi w wariantach 130 KM, 140 KM, 163 KM oraz 195 KM. Ceny rozpoczynają się od 124 750 zł, a do jednostek 163 KM oraz 195 KM można domówić napęd na cztery koła.

Dla miłośników osiągów przygotowano oczywiście wersję OPC. Tutaj nie ma poszczególnych odmian wyposażenia, można jedynie wybrać pomiędzy sześciobiegową manualną przekładnią lub sześciobiegowym automatem. 325-konna jednostka 2,8 l wspomagana turbosprężarką przekazuje moc na obie osie i w przypadku skrzyni manualnej auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,0 s, a z automatem sprint do pierwszej setki wydłuża się do 6,3 s. W zależności od wersji za auto trzeba zapłacić 202 500 lub 209 000 zł.

Źródło: Opel