Kryzys dotknął nawet kuwejskich magnatów
Światowy kryzys dotknął naprawdę wszystkich. O ile tysiące Peugeotów, czy Dodge zalegających na parkingach dealerów nikogo nie dziwi, to słaba sprzedaż Astonów Martinów już pewnie tak. Firmie również wiedzie się nie najlepiej, choć tak słaba pozycja marki tej klasy nie była raczej spodziewana.
16.12.2008 | aktual.: 02.10.2022 16:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Islamska firma Dar rok temu kupiła 50% udziałów w firmie Aston Martin. Wówczas pewnie myślano, że to dobra inwestycja, która zwróci się w bardzo krótkim czasie. Dziś ta sama firma chce sprzedać swoje 20%. Powód? - światowy kryzys.
Światowy kryzys dotknął naprawdę wszystkich. O ile tysiące Peugeotów, czy Dodge zalegających na parkingach dealerów nikogo nie dziwi, to słaba sprzedaż Astonów Martinów już pewnie tak. Firmie również wiedzie się nie najlepiej, choć tak słaba pozycja marki tej klasy nie była raczej spodziewana.
Islamska firma Dar rok temu kupiła 50% udziałów w firmie Aston Martin. Wówczas pewnie myślano, że to dobra inwestycja, która zwróci się w bardzo krótkim czasie. Dziś ta sama firma chce sprzedać swoje 20%. Powód? - światowy kryzys.
Mamy oferty... na razie trwają rozmowy (...). Nie rozważamy jednak całkowitej sprzedaży i wyjścia z tego biznesu - powiedział vice prezydent firmy, But Amr Abou El-Seoud.
Dla przypomnienia: rok temu za 50% udziałów w firmie Aston Martin Dar musiał zapłacić Fordowi 537 milionów euro.
Źródło: worldcarfans