Kreatywne koncepty samochodowe

Rok temu przedstawiliśmy Wam najciekawsze pojazdy koncepcyjne, zaprezentowane podczas eventu Design w Los Angeles. Od tego czasu sporo nowych, równie ciekawych samochodów wypłynęło na powierzchnię. Przyjrzyjmy się bliżej niektórym z nich.

Audi O concept, stworzony przez Ondrej Jireca

W świecie samochodowym coraz częściej spotykamy się z pokaźną liczbą modeli koncepcyjnych. Ich zadanie jest proste. Nie tworzy się ich z myślą o późniejszych, delikatnych modyfikacjach i sprzedaży seryjnej. Mają one urzeczywistniać fantazje designerów i koncernów samochodowych. Przykład? - Ferrari Monza Concept. Pojazd tak udziwniony, że wydawałoby się, iż jego zaprojektowaniem zajęły się obce nam cywilizacje kosmiczne.

Rok temu przedstawiliśmy Wam najciekawsze pojazdy koncepcyjne, zaprezentowane podczas eventu Design w Los Angeles. Od tego czasu sporo nowych, równie ciekawych samochodów wypłynęło na powierzchnię. Przyjrzyjmy się bliżej niektórym z nich.

Na samym początku wypadałoby zauważyć, że koncept ten wygląda bardzo... realistycznie. Nie wiem czemu, ale jego tył w pewnym stopniu przypomina mi Volvo C30. Auto wygląda bardzo ciekawie, głównie dzięki ogromnej ilości przeszklonych przestrzeni. Wg. twórcy samochód powstał po to, aby połączyć w sobie znakomitą jakość brzmienia audio ze stylowym wyglądem sportowego hatchbacka. Co ciekawe na tyle znajdziemy w tym pojeździe 2 decki DJskie, które służą do mixowania muzyki. Gdy dwa Audi O staną obok siebie, to mogą one transmitować (pomiędzy swoimi dyskami o pojemności 650GB) muzykę. Wówczas jeden pojazd jest stacją główną, a wszystkie pozostałe funkcjonują jako głośniki (via Bluetooth).

Pierwsze co rzuca się w oczy, w przypadku tego pojazdu, to jego nietuzinkowy wygląd. Zadarty zad świadczy o pewności siebie. Zaprojektował go Matúš Procháczka, z pochodzenia Słowak. Pojazd ten korzysta z magnetycznej siły do przemieszczania się (polaryzacja). Jest to jednocześnie jego zaleta, ale też i wada. Potrzebne są do tego specjalne drogi, które przypominałyby betonowe korytarze, z magnesami wbudowanymi w ściany.

Pojazdy, które projektują ludzie z tej instytucji rzeczywiście mają coś w sobie. W kursie ponadprogramowym biorą udział słynni designerzy i projektanci z całego świata i często udaje im się ustrzelić taki projekt, który później zostaje przeistoczony w realną maszynę, jeżdżącą po świecie. W tym roku aż 14 kursantów wzięło udział w konkursie pod nazwą 2008 Pilkington Automotive Vehicle Design. Ich projekty rozciągają się od ekologicznych fantazji, aż po nowoczesne style wyrażania swojej własnej osobowości.

BRB Evolution jest nie tylko w stanie zmieścić się w praktycznie każdą przestrzeń dzięki swej niesamowitej konstrukcji nadwozia, ale jest również określany przydomkiem zielony. Napędzany jest wodorem, bądź też za pomocą elektryczności a jego zadaniem jest rozwiązywać dwa problemy ludzkości: zanieczyszczenia, oraz brak miejsca.

Źródło: toxel