Kradzież na "e‑TOLL". Ministerstwo ostrzega
System płatności za niektóre polskie autostrady, e-TOLL, pozwala na opłacenie przejazdu przez Internet. Pojawiają się jednak oszuści, którzy imitują stronę rządową, kradnąc dane z kart płatniczych.
20.12.2022 | aktual.: 20.12.2022 17:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ministerstwo Finansów i Krajowa Administracja Skarbowa ostrzegają przed fałszywą stroną, która imituje rządową witrynę systemu e-TOLL – informuje Polska Agencja Prasowa. To rozwiązanie jest wykorzystywane na dwóch odcinkach: A2 Konin – Stryków oraz Bielany Wrocławskie – Sośnica.
"Podawanie danych karty płatniczej oszustom podszywającym się pod administratorów strony e-TOLL jest niebezpieczne i może skończyć się utratą środków finansowych" – czytamy w depeszy.
Używanie aplikacji e-TOLL jest jednak skomplikowane – konieczna jest przedpłata i ciągła lokalizacja. Bilety wymagają trzymania się z góry ustalonej trasy. Na szczęście rynek nie znosi próżni i już za odcinku autostrad A2 i A4 można płacić przy użyciu programu autopay, który działa w tle i pozwala zjechać z trasy wtedy, kiedy chcemy. Płacić za przejazd można też przy użyciu aplikacji banku, np. bank Pekao S.A.