Koronawirus powywracał unijny rynek sprzedaży aut. Polska piątą siłą w Europie
Stowarzyszenie Europejskich Producentów Samochodów opublikowało marcowe dane rejestracji nowych aut w Unii Europejskiej. Zgodnie z przewidywaniami są one bardzo złe i zwiastują gospodarczą recesję. Z wyników tych da się wywnioskować, że jedna część Europy lepiej radzi sobie z zaistniałą sytuacją.
20.04.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z powodu pandemii popyt na nowe samochody spadł na terenie Unii Europejskiej o ponad połowę. O ile w marcu zeszłego roku zarejestrowano 1 264 569 pojazdów, w analogicznym okresie w tym roku było już ich tylko 567 308.
Najbardziej znaczące spadki zaliczyły największe rynki wspólnoty. We Francji zarejestrowano aż o 72 proc. mniej samochodów niż przed rokiem, a w Hiszpanii o blisko 70 proc. Na ich tle dobrze radzą sobie Niemcy. Co prawda rynek u naszych zachodnich sąsiadów skurczył się o całe 38 procent, ale nadal tylko w zeszłym miesiącu zarejestrowano tam 215 119 aut. To prawie połowa z całego wyniku UE.
Największym przegranym koronawirusa od strony rynku motoryzacyjnego są Włochy. W kraju tym nie tylko znacznie spadła produkcja samochodów, która stanowi jeden z filarów tamtejszego przemysłu, ale i sprzedaż. W marcu zarejestrowano tam 28 326 aut, co oznacza, że w porównaniu do zeszłego roku rynek skurczył się aż o 85 procent. Wynik ten doprowadził do wyjątkowej sytuacji, w której w statystykach sprzedaży Włochy zostały wyprzedzone przez Polskę.
Polska awansuje, ale nie ma powodów do zadowolenia
W minionym miesiącu w Polsce zarejestrowano 29 657 samochodów. To nadal znaczący spadek (prawie 41 proc.), ale nie na tyle duży, by wynik ten wyglądał źle na tle innych europejskich krajów. W zbiorczej klasyfikacji rynków UE, Wielkiej Brytanii i EFTA Polska awansowała na piąte miejsce, wyprzedzając nie tylko Włochy, ale także Holandię i Belgię.
Zobacz także
Z analizy opublikowanych przez ACEA danych można wywnioskować, że pandemia koronawirusa w najmniejszym stopniu dotknęła kraje skandynawskie. Spadek rejestracji w Szwecji w zeszłym miesiącu wyniósł tylko 8,6 proc. Ewenementem na skalę Unii Europejskiej jest wynik Finlandii, który pogorszył się o zaledwie mniej niż jeden procent. Wśród krajów skandynawskich jest nawet taki, który w marcu poprawił swój wynik sprzed roku. To Islandia, w której w minionym miesiącu sprzedano o cztery auta więcej niż przed rokiem.
Choć Polska należy do krajów mniej dotkniętych kryzysem rynkowym, to wyniki z marca i tak nie powinny nas nastrajać optymistycznie. Drastyczne spadki w krajach takich jak Francja czy Włochy to zła wiadomość dla polskich fabryk samochodów, które wkrótce mają wznowić swoją działalność. W tyskich zakładach FCA oprócz Fiata 500 wytwarza się także przeznaczoną wyłącznie na rynek włoski Lancię Ypsilon. W zeszłym roku wyprodukowano w Polsce 62,5 tysiąca sztuk tego modelu, co stanowiło mocny wzrost względem roku poprzedniego.