Koronawirus nie przeszkadza już miłośnikom kartingu. Można jeździć także na zamkniętych torach

Obowiązujące od poniedziałku 18 maja przepisy odmroziły branżę kartingową. Miłośnicy tej formy ścigania mają już wolną rękę i mogą bez przeszkód korzystać z oferty torów. Niezależnie od ich budowy.

Karting to nie tylko sposób na spędzanie wolnego czasu, ale i kuźnia talentów sportów motorowych
Karting to nie tylko sposób na spędzanie wolnego czasu, ale i kuźnia talentów sportów motorowych
Źródło zdjęć: © Getty Images
Tomasz Budzik

18.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zagrożenie ze strony SARS-CoV-2 zmusiło nas do zmiany przyzwyczajeń i rezygnacji z oddawania się niektórym pasjom. Ograniczenia dotyczyły również torów gokartowych.

Od poniedziałku 18 maja ta branża została jednak odmrożona. Wcześniej można było korzystać jedynie z tych torów, które mają budowę otwartą. Nowelizacja przepisów o ograniczeniach związanych z epidemią zmieniła jednak stan rzeczy. Aktualnie zwolennicy tej formy spędzania wolnego czasu mogą korzystać zarówno z otwartych, jak i z zamkniętych torów.

Nie oznacza to jednak, że nie ma żadnych ograniczeń. Jak uściślają przepisy, z obiektu może korzystać jednocześnie do 14 osób i 2 trenerów. Ograniczenia liczbowe nie dotyczą obsługi toru. Czy w czasie korzystania z toru kartingowego należy zakrywać usta i nos? Znowelizowane rozporządzenie zwalnia z tego obowiązku "(...) sędziego, trenera oraz osoby uprawiające sport na terenie obiektów". Warto jednak zachować ostrożność.

Podstawowym środkiem zapobiegawczym jest oczywiście używanie własnej balaklawy. Ta skutecznie zasłania nos i usta. Idealnym rozwiązaniem jest jednak korzystanie z własnego kasku. Po skończonym przejeździe najlepiej zakryć usta i nos oraz utrzymywać dystans od innych osób korzystających z obiektu.

Komentarze (0)