Koniec dobrego. Tyle zapłacimy za paliwo w przyszłym tygodniu
Najnowsze prognozy cen paliw opublikowane przez e-petrol.pl nie napawają optymizmem. Wygląda na to, że w najbliższych dniach kierowcy będą musieli głębiej sięgnąć do portfela.
04.08.2023 | aktual.: 04.08.2023 12:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak wynika z analiz e-petrol.pl, ceny paliw w dniach 7-13 sierpnia 2023 roku będą wyższe niż dotychczas. Dotyczy to wszystkich paliw, bez wyjątku, choć najtańsze paliwo podrożeje najmniej.
Jak wynika z prognoz, za litr oleju napędowego zapłacimy od 6,43 do 6,57 zł, podczas gdy średni odczyt w środę 2 sierpnia wynosił 6,42 zł. Różnic, choć nieco mniejszych można też spodziewać się w przypadku benzyny.
Bezołowiowa 95 niedawno wyceniana średnio na 6,61 zł za litr jest prognozowana w przedziale 6,62 - 6,76 zł. Z kolei benzyna 98 będzie kosztować od 7,20 do 7,34 zł za litr przy dotychczasowej średniej na poziomie 7,19 zł.
Najtańszym i najstabilniejszym cenowo paliwem pozostaje gaz LPG prognozowany na 2,77 - 2,84 zł a niedawno wyceniany na 2,79 zł za litr.
Wiele wskazuje, że obecne podwyżki to dopiero początek dłuższego trendu spowodowanego wzrostem cen ropy naftowej na światowych giełdach. "Notowania ropy Brent utrzymują się w rejonie trzymiesięcznych maksimów, europejskie kontrakty terminowe na olej napędowy są na najwyższym poziomie od stycznia tego roku, a do tego obserwujemy osłabienie złotówki w relacji do dolara. W tej sytuacji podwyżki na stacjach paliw nie powinny być dla nikogo zaskoczeniem." - wyjaśniają analitycy e-petrol.pl.
Nie powinniśmy wykluczać dalszych wzrostów cen ropy, a przynajmniej utrzymania dotychczasowego, już wysokiego poziomu. Jedną z przyczyn są decyzje Arabii Saudyjskiej i Rosji dotyczące ograniczenia produkcji przy jednoczesnym wzroście popytu spowodowanym poprawą sytuacji gospodarczej niektórych państw.