Kolejna Supra nie będzie Toyotą. Nowe informacje prosto od producenta
Wielki powrót Supry to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier. Projektowany we współpracą z BMW samochód będzie musiał spełnić wyśrubowane wymagania niezliczonych fanów, jakich przez lata zebrały wcześniejsze generacje tego modelu. Im bliżej prezentacji, tym więcej dowiadujemy się o aucie.
25.10.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Początkowo Supra numer 5 miała być napędzana tylko niemieckimi silnikami i być oferowana tylko ze skrzynią automatyczną. Później mówiło się, że wóz będzie występował jedynie jako hybryda. Dzisiaj już wiemy, że żadna z tych informacji nie jest prawdziwa. Wiemy też, że nowa Supra nie będzie Toyotą.
Tę nieoczekiwaną wiadomość podał serwis "AutoExpress", jednocześnie powołując się na słowa szefa wyczynowego wydziału Toyoty. Shigeki Tomoyama potwierdził, że nadchodzący model będzie sprzedawany z logo Gazoo.
Ruch bardzo nieoczekiwany, szczególnie że te pięć liter wielu osobom nic nie mówi. Gazoo to sportowa podmarka Toyoty, a nazwa przewinęła się podczas premiery usportowionego Yarisa. Skrót, jakim go okraszono – GRMN – zawiera w sobie "Gazoo". Pojawiła się też przy specjalnej wersji zwykłych Toyot oferowanych tylko w Japonii. Samochody z oznaczeniem GR mają zmodyfikowane zawieszania i bardziej agresywny wygląd.
Zobacz także
Początkowo myśleliśmy, że Gazoo będzie dla Toyoty tym, czym wydział F dla Lexusa czy AMG dla Mercedesa. Jednak jeśli Supra faktycznie będzie nosiła inne logo, oznacza to, że należy Gazoo traktować jak markę Abarth. Tomoyama zdradził też kilka szczegółów o nadchodzącym aucie.
Gazoo Supra będzie konkurentem takim modeli jak BMW M4 czy Porsche 911. Pod maską ma mieć rzędową szóstkę z dwoma turbosprężarkami i napęd na tył – w ten sposób Toyota chce dotrzeć do fanów poprzedniczki. Inżynierowie celują w masę pomiędzy 1200 i 1500 kg. Samochód ma trafić do sprzedaży w drugiej połowie 2019 roku.