Kobieta prowadziła, mając 4,2 prom. alkoholu. Miała już zakaz kierowania

W sobotnią noc lubuscy policjanci zatrzymali kobietę, która mimo bardzo mocnego upojenia alkoholem, prowadziła samochód. 38-latka była tak pijana, że jeszcze w poniedziałkowy poranek nie można było przedstawić jej zarzutów, gdyż nie zdążyła wytrzeźwieć.

Przy takim wyniku nie może być już mowy o nieświadomości kierującej co do swojego stanu
Przy takim wyniku nie może być już mowy o nieświadomości kierującej co do swojego stanu
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

10.05.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do zdarzenia doszło w sobotę 8 maja ok. godziny 21 w Kostrzynie nad Odrą. Policja otrzymała zgłoszenie o pojeździe, który uderzył w krawężnik na ul. Niepodległości. Gdy mundurowi przybyli na miejsce, okazało się, że pojazd jest unieruchomiony, a ze słów osoby, która zgłosiła sprawę, wynikało, że prowadząca auto kobieta oddaliła się. Jednak nie za daleko.

Policjanci szybko namierzyli 38-latkę, która przyznała się do kierowania autem. Policjanci bardzo szybko zauważyli, że kobieta jest kompletnie pijana. Została ona zbadana alkomatem, który wskazał aż 4,2 prom. Oczywiście dokładną zawartość alkoholu oznaczy dopiero badanie krwi, ale nie ulega wątpliwości, że stan kierującej był bardzo poważny. - Podejrzana trafiła do policyjnego aresztu i po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. W poniedziałek rano nie było to jeszcze możliwe - powiedział PAP Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiego Policji w Gorzowie Wlkp.

Jak okazało się po sprawdzeniu policyjnych danych kobiety, nie był to pierwszy raz 38-latki. W listopadzie 2020 r. została ona przyłapana na prowadzeniu samochodu przy 4,0 prom. alkoholu we krwi. W związku z tym wydarzeniem otrzymała sądowy zakaz kierowania pojazdami.

Komentarze (7)