Klasyczny karawan Toyoty odprowadził premiera Japonii

Podczas pogrzebu Shinzo Abe trumnę z ciałem byłego premiera Japonii odprowadził na miejsce pochówku karawan kultowej dla Japończyków Toyoty Century.

Specjalna wersja Toyoty Century uczestniczyła w uroczystościach pogrzebowych Shinzo Abe
Specjalna wersja Toyoty Century uczestniczyła w uroczystościach pogrzebowych Shinzo Abe
Źródło zdjęć: © Eugene Hoshiko/ GettyImages

13.07.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Były premier Japonii Shinzo Abe zmarł tragicznie 8 lipca w wyniku obrażeń po postrzale podczas przemówienia na wiecu wyborczym w mieście Nara. Jego doczesne szczątki przewiozła najnowsza wersja flagowej limuzyny Toyoty Century w specjalnym nadwoziu karawan.

Odsłona Century, na której opiera się karawan, miała swoją premierę w 2018 r. i była pierwszą gruntowną metamorfozą modelu od 1997 r. W trzeciej generacji silnik V12 zastąpiła hybrydowa, pięciolirowa jednostka V8 (znana z Lexusa LS600hL) o mocy przeszło 400 KM.

Ostatnia odsłona Century miała premierę w 2017, a trafiła do sprzedaży w 2018 r.
Ostatnia odsłona Century miała premierę w 2017, a trafiła do sprzedaży w 2018 r.© mat. prasowe/ Toyota

Toyota, przedstawiając Century, kładzie nacisk na historię i tradycję. I tak stylistyka boków auta, w tym sama krzywizna drzwi, nawiązuje do okresu Heian, który trwał w Kraju Kwitnącej Wiśni od 794 do 1185 r. Do przeszłości nawiązuje też sposób nakładania farby. Lakier jest efektem nałożenia siedmiu warstw w tym jednej przezroczystej powłoki zawierającej czarną farbę, a szlifowanie i polerka opierają się na tradycyjnym japońskim rzemiośle lakierniczym.

Century, także w wersji karawan, jest już mocno osadzone w zachodniej kulturze. Sam design nie odbiega już tak bardzo od choćby europejskiego sznytu. Jednak zanim Japończycy upodobnili swoje pojazdy do tych z Zachodu, ich samochody pogrzebowe przypominały raczej dalekowschodnie dzieła sztuki i były bogato zdobione.

Komentarze (0)