Kierowcy zawodowi też chcą strajkować. Zaczną w południe
Do strajku kobiet dołączą też kierowcy zawodowi. W piątek, 30 października 2020 roku, mają zatrzymać się na jedną godzinę. Środowisko jest jednak podzielone, a cała akcja może zakończyć się tak, jak ta wywołana 2 lata temu.
30.10.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Blokujemy wszystkie drogi i kręcimy 1h pauzę" – można przeczytać w poście rozchodzącym się po mediach społecznościowych. "W ramach bezpieczeństwa wieszamy kamizelkę odblaskową na lewym lusterku i wystawiamy trójkąt". Nie wiadomo kto jest organizatorem akcji, ani ilu z kierowców dołączy do protestu.
- Część może stanąć, ale będzie to mniejszość. Patrząc po wszystkich komentarzach, to będzie jak 2 lata temu, połowa jechała 60 km/h prawym pasem na A2, a reszta ogień lewym, bo im się spieszy – mówi redakcji money.pl Bartek Sitarek, kierowca popierający protest.
Wspomniany protest sprzed dwóch lat polegał na ograniczeniu prędkości zestawu do 60 km/h i wywieszeniu kamizelki na lusterku. Kierowcy sprzeciwiali się całkowitemu zakazowi wyprzedzania dla "tirów". Nie wszyscy wzięli w nim udział, więc akcja nie odbiła się szerokim echem, a stanowiła raczej ciekawostkę.
Problemem może być też… wybrany dzień. W piątek kierowcy zjeżdżają do baz, by być z rodziną. Nawet godzinne opóźnienie jest im wyjątkowo nie na rękę.