Kupujący obawiają się ukrytych wad. Eksperci alarmują o pilnej potrzebie na rynku
Samochody używane to pierwszy wybór dla zdecydowanej większości kierowców w Polsce. Jak wynika z najnowszego badania autoDNA, ponad połowa kierowców doświadczyła problemów z ukrytymi wadami i zatajeniem ważnych informacji przez sprzedających.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aż 88 proc. kierowców w Polsce oczekuje udostępniania informacji o szkodach przy zakupie samochodu używanego, a 86 proc. z nich obawia się ukrytych wad technicznych - wynika z badań "Fakty i mity rynku aut używanych" zleconych przez autoDNA na początku 2025 roku.
Jednym z największych problemów była konieczność dokonania kosztownych napraw tuż po zakupie (31 proc.) lub w kilka miesięcy po zakupie (29 proc.). Ponad połowa ankietowanych osób, które kupiły używane auto, dowiedziała się o ukrytych usterkach dopiero od mechanika w warsztacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Osoby kupujące auta coraz bardziej doceniają transparentność ogłoszeń i raporty historii pojazdu. Badanie pokazuje, że aż 65 proc. kupujących nie obawiałaby się zakupu samochodu po szkodzie pod warunkiem, że miałaby o niej pełną informację i oczywiście szkoda byłaby nieduża. Niestety większość kupujących ma trudności z oszacowaniem realnych kosztów napraw. Nie mają świadomości, jak mocno zmieniły się ceny w warsztatach w ostatnich latach.
Z danych autoDNA wynika, że ponad 90 proc. szkód mieści się w przedziale do 20 tys. zł, a taka kwota zwykle dotyczy niedużych napraw. W trakcie badania okazało się jednak, że kierowcy niemal we wszystkich wypadkach błędnie podają wartość naprawy szkód, które zostały im pokazane.
Przy małych, np. uszkodzonej szybie czy zadrapaniu drzwi oraz tylnego błotnika, zaniżali faktyczną wartość szkody nawet kilkukrotnie. Przy większych, jak uszkodzony przód pojazdu, podawali kwoty nierzadko kilkudziesięciokrotnie niższe niż faktyczny kosztorys.
- Branża sprzedaży samochodów używanych w Polsce w ostatnich latach zrobiła olbrzymi postęp pod względem profesjonalizacji oraz podniesienia standardów jakości wśród sprzedawców. Niestety nadal zdarza się, że stereotypowy wizerunek sprzedawcy aut używanych wzmacniany jest doświadczeniami własnymi konsumentów - połowa polskich kierowców deklaruje, iż napotkała różnego rodzaju problemy podczas zakupu ostatniego samochodu. Z opisu tych problemów wynika, że głównie związane były one z niepewnym stanem pojazdu oraz postawą osoby sprzedającej - mówi Michał Roszkowski, Senior Partner Minds & Roses, największej polskiej agencji badawczej, która przeprowadziła badanie na zlecenie autoDNA.
- Wszystkie te czynniki powodują, że niemal 90 proc. kierowców uważa, iż informacja o szkodach w postaci raportu o historii pojazdu powinna być obowiązkowo udostępniana przy jego sprzedaży - dodaje.
Mariusz Sawuła, Prezes Zarządu autoDNA widzi to podobnie.
- Zakup samochodu ze sprawdzonego źródła i z udokumentowaną historią pojazdu powinien być standardem rynkowym. Dostępność i dokładność narzędzi do weryfikacji samochodów używanych jest tak duża, że nie ma żadnego powodu, aby wiodące serwisy ogłoszeniowe nie wdrożyły kategorii "auta z historią pojazdu" - zauważa.
Zdaniem Mariusza Sawyły najprostszym sposobem, aby spełnić to oczekiwania, byłoby załączanie do ogłoszenia historii raportu pojazdu.
– Raport historii pojazdu powinien być udostępniany kupującym jako oczywisty, standardowy element ogłoszenia, tak jak np. dobrej jakości zdjęcia czy informacja o przebiegu - podkreśla Prezes Zarządu autoDNA.