Kierowca ciężarówki miał 2,3 promila. Tłumaczył, że to przez urodziny

Pijany prowadził 40-tonowy zestaw z Krakowa do Szczecina. Wpadł w połowie drogi, na ekspresowej "trójce" koło Gorzowa Wielkopolskiego. Alkomat wskazał 2,31 promila.

Kierowca długo nie wsiądzie za kółko.
Kierowca długo nie wsiądzie za kółko.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / GITD
Aleksander Ruciński

28.05.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rutynowe kontrole dają czasem niespodziewane rezultaty. Przekonali się o tym funkcjonariusze ITD z Gorzowa Wielkopolskiego, którzy na krajowej "trójce" zatrzymali ciężarówkę prowadzoną przez 58-latka. Inspektor nabrał podejrzeń już po otwarciu drzwi kabiny, wyczuwając wyraźną woń alkoholu.

Badanie alkomatem wykazało niechlubny wynik 2,31 promila w wydychanym powietrzu. Szofer tłumaczył się, że poprzedniego dnia obchodził urodziny, a przed tym, jak ruszył w trasę, wypił jedno piwo. Nie pozostaje nic innego jak życzyć wszystkiego najlepszego i pozazdrościć rozbrajającej szczerości.

Stal przewożona z Krakowa nie dotrze więc do Szczecina na czas, a 58-latek zapewne będzie musiał udać się na wcześniejszą emeryturę. Za popełnione przestępstwo grozi mu bowiem utrata prawa jazdy na okres od roku do 10 lat oraz 2 lata pozbawienia wolności. O dalszym losie solenizanta zdecyduje sąd.

Źródło artykułu:WP Autokult
polskaprawo i przepisyciężarowy
Komentarze (5)