Każda podróż to było igranie z losem. Pasażerowie nawet nie wiedzieli, czym jadą

Woził ludzi na regularnej trasie autobusem, który w ogóle nie powinien wyjechać na drogę. Pasażerowie nawet nie zdawali sobie sprawy, że wsiadają do niesprawnego pojazdu. W każdej chwili mogło dojść do tragedii.

Przewoził pasażerów niesprawnym autobusem
Przewoził pasażerów niesprawnym autobusem
Źródło zdjęć: © fot. GITD
Anna Piątkowska-Borek

10.06.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Podkarpacie. Kierowca niesprawnego autobusu próbował się ukryć przed ITD

Funkcjonariusze podkarpackiej Inspekcji Transportu Drogowego zauważyli w Pilźnie autobus, który przewoził pasażerów na regularnej linii do 50 km. Już z daleka było widać, że stan techniczny pojazdu pozostawiał wiele do życzenia. Kierowca, widząc funkcjonariuszy i przeczuwając, że będzie miał kłopoty, postanowił się ukryć. Łamiąc zakaz wjazdu, zatrzymał się na parkingu przy stadionie. To jednak na nic się zdało. Nie dość, że dostał mandat za wykroczenie, to inspektorzy nie zaniechali kontroli.

Przewoził pasażerów, choć autobus nie nadawał się do ruchu

Okazało się, że podejrzenia funkcjonariuszy były słuszne. Autobus przewożący na co dzień pasażerów nie nadawał się do jazdy. Zagrażał nie tylko bezpieczeństwu na drodze, ale również środowisku naturalnemu.

Obraz
© fot. GITD

Kontrola wykazała, że konstrukcja nośna jest skorodowana i autobus ma niesprawne hamulce. W dodatku wewnątrz fotele były niewłaściwie zamontowane. To oczywiście nie wszystko. "Z autobusu wyciekały na jezdnię płyny eksploatacyjne. Samochód nie przeszedł także pomyślnie kontroli zadymienia spalin" - wyliczają podkarpaccy inspektorzy.

Ostatecznie zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu, a autobus został odholowany na parking strzeżony. Z kolei wobec przewoźnika i osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie zostanie wszczęte postępowanie administracyjne.

Komentarze (13)