Kary za cofanie liczników wejdą w życie. Prezydent podpisał ustawę
Jedna z najważniejszych ustaw dot. kierowców została zatwierdzona przez prezydenta. Każda nieuprawniona ingerencja w licznik samochodu będzie surowo karana. Ma to znormalizować sytuację na rynku samochodów używanych.
26.04.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Branża motoryzacyjna od dawna naciskała na władze w celu ustanowienia tych przepisów. Nawet 80 proc. pojazdów przyjeżdżających do kraju miało "przekręcony" licznik. Auta miały zaniżane przebiegi, by na rynku wtórnym można było uzyskać za nie wyższą cenę. Jak sam sprawdziłem niedawno, umówienie się na zabieg "odmładzania" nie jest najmniejszym problemem.
Na szczęście długo oczekiwane przepisy zostały zaakceptowane przez prezydenta. Ustawa mówi: "kto zmienia wskazanie drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingeruje w prawidłowość jego pomiaru podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Kary obejmą zarówno zlecających cofnięcie, jak i mechaników parających się tym zajęciem.
Dokument na stronie Kancelarii Prezydenta mówi o karach od 3 miesięcy do 3 lat, choć prawdopodobnie jest to chochlik drukarski. Poprosiłem biuro prasowe o wyjaśnienie.
Dane z drogomierza (licznika) będą zbierane przez policję, inspekcję transportu drogowego, żandarmerię wojskową, straż graniczną i służbę celno-skarbową podczas kontroli drogowej, nawet jeśli auto znajduje się na lawecie.
W przypadku wymiany licznika właściciel jest zobowiązany do pojawienia się na Stacji Kontroli Pojazdów w ciągu 14 dni od jego wymiany w celu dokonania odczytu urządzenia. Grzywna za zaniechanie ma wynieść nawet 3 tys. zł.
Przepisy ustawy wejdą w życie 1 stycznia 2020, ale kary więzienia już 14 dni po ogłoszeniu ich w Dzienniku Ustaw, czyli bardzo niedługo.