Jechał 248 km/h pod wpływem alkoholu i narkotyków. Stracił prawo jazdy

Policjanci z rzeszowskiej grupy Speed zatrzymali mężczyznę, który na łańcuckim odcinku autostrady A4 jechał z prędkością 248 km/h. Dodatkowo nie sygnalizował zmian pasa ruchu i poruszał się głównie środkiem jezdni. Podczas kontroli funkcjonariusze poznali powody takiego zachowania.

23-latek miał sporo na sumieniu.
23-latek miał sporo na sumieniu.
Źródło zdjęć: © fot. policja
Aleksander Ruciński

24.11.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Po zatrzymaniu okazało się, że za kierownicą BMW siedzi 23-latek. Mężczyzna przewoził jeszcze dwóch pasażerów. Cała trójka zachowywała się tak, jakby była pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze przeprowadzili więc badanie alkomatem. Urządzenie wskazało wynik prawie 2 promili.

Policjanci postanowili zbadać kierowcę także na obecność narkotyków w organizmie. Ich podejrzenia okazały się słuszne - dwukrotnie przeprowadzony test dał wynik pozytywny. Mężczyzna trafił na pobranie krwi, a następnie do policyjnego aresztu.

Za popełnione czyny 23-latkowi zabrano prawo jazdy. Teraz odpowie przed sądem za prowadzenie pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Może mu grozić do 2 lat więzienia.

Źródło artykułu:WP Autokult
polskaprawo i przepisypolicja
Komentarze (0)