Jechał 236 km/h na ekspresówce. Policjanci nie mieli litości
Droga ekspresowa to nie niemiecka autostrada bez ograniczeń prędkości. Kierowca audi najwyraźniej jednak o tym zapomniał. Na trasie S3 w okolicach Myśliborza rozpędził swoje auto do 236 km/h. Teraz odpowie przed sądem
02.03.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Funkcjonariusze gorzowskiej grupy Speed patrolujący drogę ekspresową S3 nierzadko trafiają na kierowców zauważalnie przekraczających dopuszczalne 120 km/h. Wyniki takie jak opisywany nie zdarzają się jednak często - 35-latek rozpędził swoje audi do 236 km/h, co nie mogło umknąć uwadze policjantów.
Jechał po drodze ekspresowej S3 aż 236 km/h
Jak możemy przeczytać w oświadczeniu policji, to prędkość, która nie daje możliwości zareagowania na niespodziewaną sytuację na drodze, więc patrol grupy Speed ruszył w pościg za kierowcą, by jak najszybciej go zatrzymać.
Gdy się to udało, mężczyzna nie miał nic na swoją obronę. Tłumaczył, że spieszy się do Szczecina w związku z zawodowymi obowiązkami. Policjanci mogli go ukarać maksymalnym dopuszczalnym mandatem w wysokości 500 zł i 10 punktami karnymi. Najwyraźniej jednak uznali, że będzie to niewspółmierna kara za takie wykroczenie, gdyż skierowali sprawę do sądu, który zdecyduje o jej wysokości.