Jak w ekstremalny sposób ominąć bramki na autostradzie? [wideo]
To czego nie lubią kierowcy, to bramki na autostradach. Dla przykładu, aby z okolic Łodzi dojechać autostradą A2 do Nowego Tomyśla (aktualny koniec odcinka A2) trzeba zapłacić jednorazowo aż 36zł (3 bramki po 12zł od pojazdu do 3,5 tony). Niebawem ma się to jednak zmienić, gdyż właśnie na tym odcinku powstają nowe punkty poboru opłat. Dla porównania miesięczna winieta na słowackie autostrady kosztuje 9,9 euro. Jest jednak sposób, w jaki można ominąć nielubiane bramki. Podkreślam jednak, iż jest to sposób ekstremalny.
04.06.2010 | aktual.: 02.10.2022 20:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To czego nie lubią kierowcy, to bramki na autostradach. Dla przykładu, aby z okolic Łodzi dojechać autostradą A2 do Nowego Tomyśla (aktualny koniec odcinka A2) trzeba zapłacić jednorazowo aż 36zł (3 bramki po 12zł od pojazdu do 3,5 tony). Niebawem ma się to jednak zmienić, gdyż właśnie na tym odcinku powstają nowe punkty poboru opłat. Dla porównania miesięczna winieta na słowackie autostrady kosztuje 9,9 euro. Jest jednak sposób, w jaki można ominąć nielubiane bramki. Podkreślam jednak, iż jest to sposób ekstremalny.
Przykład z Dallas w USA. Przypatrzcie się uważnie, gdyż jest to krótkie wideo, ale jest ono pełne akcji:
Drunk Driver Goes All General Lee Out of DFW
Kierowcą tego pojazdu była ponoć 22-letnia kobieta. Są podejrzenia, że ta młoda dama była pod wpływem alkoholu. Po wykonaniu karkołomnej ewolucji jej Chevrolet Impala wylądował na czterech łapach kołach i stanął w płomieniach. Na szczęście nikomu się nic nie stało, a 22-letnia* Yasmine *wyszła z wypadku jedynie z niegroźnymi obrażeniami.
Wnioski z tego są dwa: nie jeźdź po spożyciu alkoholu i nie przeskakuj nad bramkami na autostradzie. Definitywnie.
Źródło: carscoop