Jak przewozić belki osobówką? Najlepiej wcale, a na pewno nie w taki sposób
40-letni mężczyzna próbował przewieźć długie drewniane belki z pomocą swojego samochodu osobowego. Komicznie wyglądające zdjęcie, na którym widać wystające drewno to jednak tylko wierzchołek góry lodowej.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kreatywność niektórych kierowców może naprawdę zaskakiwać. Przekonać mogli się o tym funkcjonariusze KPP w Makowie Mazowieckim, którzy w czwartek 10 sierpnia w okolicach godz. 11:30 zatrzymali na DK60 w miejscowości Tłucznice mazdę. Okazało się jednak, że jazda z prędkością 83 km/h w terenie zabudowanym wcale nie jest najpoważniejszym z przewinień.
Policjantów zdziwił sposób przewożenia przez kierowcę drewnianych belek, które rozłożone były w bagażniku i na przyczepce, a i tak wystawały kilka metrów poza obrys zestawu. Bagażnik był otwarty, belki sięgały przednich foteli, a 40-latek w swojej maździe przewoził dodatkowo… dwóch pasażerów. Stan techniczny samochodu i przyczepki po kontroli również pozostawiał wiele do życzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym przypadku więc absolutnie wszystko było nie tak. Ostatecznie za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 33 km/h i przewóz, który stwarzał realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu, 40-latek otrzymał mandat w wysokości 1300 zł oraz 9 punktów karnych. Dodatkowo policjanci podczas kontroli zatrzymali dowody rejestracyjne zarówno samochodu, jak i przyczepki.