Jak postraszyć Wimmera? – Siemoneit Golf R Black Pearl (2011)

Już od dłuższego czasu firma Wimmer może poszczycić się zbudowaniem najmocniejszego Volkswagena Golfa R. Jej 478-konne monstrum jest sporo mocniejsze od konkurencji. Ale teraz Siemoneit Racing twierdzi, że jest w stanie z Golfa R wydusić aż 530 KM! Czy na pewno?

Olgierd Lachowski

12.07.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Siemoneit Racing to mała firma z Dolnej Saksonii, która liczy na to, że swoją polityką marketingową zmusi fanów motoryzacji do uczenia się jej nazwy na pamięć. Dlaczego?

Tuner ten ogłosił, że jest w stanie zbudować mocniejszego o ponad 40 KM Volkswagena Golfa R niż auto Wimmera. Jako próbkę możliwości przedstawili innego Golfa R. Dużo słabszego, bo 355-konnego. Nie można oczywiście powiedzieć, że to słaby samochód, ale w porównaniu z zapowiedziami firmy rozczarowuje.

To auto w fabryce jest wyposażane w 2-litrowy motor z bezpośrednim wtryskiem benzyny do komory spalania i turbosprężarką. Silnik dysponuje mocą 270 KM przy 6000 obr./min i maksymalnym momentem obrotowym o wartości 350 Nm. Maksimum momentu przypada między 2500 a 5000 obr./min.

M.in. dzięki 6-biegowej zautomatyzowanej skrzyni DSG i napędowi na wszystkie koła seryjny Golf R od 0 do 100 km/h rozpędza się w czasie 5,50 s i osiąga prędkość 250 km/h.

Zastosowane przez Siemoneit układ dolotu powietrza (cena – 449 euro), sportowy „wydech” (1749 euro) oraz nowe oprogramowanie jednostki napędowej (698 euro) sprawiły, że serce Volkswagena bije teraz z mocą 355 KM. Moment obrotowy wzrósł do 485 Nm.

Jedyne czym optycznie wyróżnia się Siemoneit Golf, to zmieniona na kompozytową maska silnika.

Firma obiecuje, że jeśli do powyższych ulepszeń doda nową międzystopniową chłodnicę powietrza doładowującego (1199 euro), pompę paliwa (499 euro) i bardziej modyfikowane oprogramowanie, może zwiększyć moc silnika do 530 KM!

W skład zmian oprogramowania wchodzą: korekta pracy systemu Launch Control, usunięcie ograniczników obrotów i momentu obrotowego, a także zmiana charakterystyki pracy przekładni DSG (przesunięcie punktów zmiany biegów i przyspieszenie ich włączania).

Czy te zmiany pomogą w zdetronizowaniu króla przerobionych Golfów R? Miejmy nadzieję, że wkrótce Siemoneit zbuduje auto i się o tym przekonamy. Póki co, straszy Wimmera…