IKEA będzie im zazdrościć. Mercedes przygotował najszybszą komodę na kołach
Wiedzieliśmy, że ten moment nadejdzie. Nie oczekiwaliśmy jednak, że dojdzie do tego tak szybko. Mercedes pochwalił się nową Klasą G w wydaniu AMG. To – przynajmniej na razie – najszybsza terenówka w gamie. Taki stan rzeczy nie będzie jednak trwał wiecznie.
13.02.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mercedes-AMG G63 bardzo szybko pojawił się w ofercie producenta. Jeszcze niedawno zachwycaliśmy się (lub też nie) "zwykłą" Klasą G, która w końcu weszła w nową erę. Teraz możemy ją zamówić w wersji, która na światłach zaskoczy kierowcę niejednego auta sportowego. Warto jednak pamiętać, że G63 to zaledwie początek. Mogę się założyć, że już niedługo Niemcy pokażą G65, G65 do kwadratu, G65 6x6 i Klasę G Maybach. Dlaczego? Bo mogą.
Na razie jednak najdroższą Klasą G jest ta ukryta pod kodem G63, która przyspiesza do 100 km/h w 4,5 s. To dzięki znanej już doskonale jednostce V8 o pojemności 4 litrów, wspomaganej dwoma turbosprężarkami. Generuje ona 585 koni mechanicznych i 850 niutonometrów w zakresie 2500-3500 rpm. W utrzymaniu silnika na takim poziomie pomaga dziewięciobiegowa przekładnia automatyczna. Serce G63 nie jest więc zaskoczeniem, cieszy jednak fakt, że potrafi oszczędzać paliwo, odłączając niektóre cylindry.
Tak duża moc w końcu ma sens, bowiem nowa Klasa G ma niezależne zawieszenie z przodu, pięciowahaczowy układ z tyłu oraz adaptacyjne amortyzatory. W codziennym użytkowaniu 60 proc. mocy trafia na tylne koła, lecz G63 nie zapomina o swoim pierwotnym przeznaczeniu. Mamy więc trzy dyferencjały, reduktor oraz trzy tryby działania elektronicznych wspomagaczy.
Klasyczna stylistyka Klasy G doczekała się w wydaniu G63 kilku dodatków. Mamy zmodyfikowany grill, zderzak z większymi wlotami powietrza, w pełni LED-owe oświetlenie, czerwone zaciski hamulców oraz felgi o rozmiarze wynoszącym nawet 22 cale. Samochód zostanie oficjalnie zaprezentowany podczas targów motoryzacyjnych w Genewie, a zamówienia będzie można składać od 18 marca. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w połowie 2018 roku.