Hyundai Elantra 1,6 MPI Style - test
O tym, że koreańskie marki wyrwały się ze szponów stereotypu niskiej jakości, nie trzeba już pisać. Teraz powoli obrastają w piórka i powoli podciągają ceny do poziomu konkurentów. Czy mimo to wciąż są one propozycjami tak dobrymi jak kilka lat temu? Sprawdziłem to z odświeżonym Hyundaiem Elantrą.
23.05.2014 | aktual.: 18.04.2023 10:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Hyundai Elantra 1,6 MPI Style - test
Kompaktowy sedan z Korei przeszedł facelifting, ale zmiany są tylko kosmetyczne. Z zewnątrz wprawne oko zauważy nowe światła i poprawione atrapy zderzaków. Cała reszta jest już dobrze znana. Zgrabna, płynnie namalowana karoseria, okalana przez liczne przetłoczenia i gładko zakrzywiane krawędzie wygląda znacznie bardziej interesująco niż u stonowanej konkurencji z Europy. Nie znaczy to jednak, że wszystkim będzie się podobać. Bardziej konserwatywni klienci mogą podchodzić do tego auta z dozą nieśmiałości.
Mnie Elantra przypadła do gustu. Jej wygląd mogłyby poprawić jedynie nieco większe koła, bo szczególnie tylna część samochodu wydaje się masywna przez duże, rozdmuchane nadkola, w których umieszczono 16-calowe felgi. Oczywiście, by zachować komfort na przyzwoitym poziomie, opona nie może mieć zbyt niskiego profilu, ale tutaj zmieściłoby się coś większego.
Wnętrze Hyundaia Elantry nie zaskakuje. Tę stylistykę znamy już z innych modeli. Chociaż nie jest to deska rozdzielcza beznamiętnie skopiowana z pozostałych samochodów marki, tak jak robi to np. Ford, to każdy rozpozna, w jakim samochodzie siedzi. To dobrze, bo oznacza to, że Hyundai wypracował sobie jednolity język stylistyczny. Auta tej marki są już rozpoznawalne.
Użyte materiały nie należą do rewelacyjnych. Króluje tworzywo sztuczne. Hyundaiowi należy oddać honor, bo wszystko jest dobrze spasowane, nie trzeszczy i nie ugina się pod każdym delikatnym naciskiem. Jakość montażu jest więc zadowalająca.
Instrumenty pokładowe są czytelne, a ich rozłożenie nie wymaga długiego przyzwyczajania. Pod względem ergonomii Elantra wygrywa z wieloma przekombinowanymi konkurentami.
Hyundai bardzo dobrze poradził sobie również z rozkładem przestrzeni wewnątrz. Za kierowcą o wzroście nieco ponad 1,8 m może wygodnie podróżować dorosła osoba. Przez tunel środkowy i daleko zachodzący w przestrzeń tylnej kanapy przedni podłokietnik na komfort może narzekać jedynie piąty pasażer, zajmujący środkowe miejsce.
Bagażnik ma przyzwoite rozmiary, ale przez nadkola wchodzące głęboko w jego przestrzeń oraz nieduży otwór wsadowy nie jest on szczególnie praktyczny. Będzie to przeszkadzać każdemu, kto przyzwyczajony jest do hatchbacków. Sytuacji nie poprawiają też linki od zwalniania oparć foteli, poprowadzone luźno w górnej części przestrzeni bagażowej. Cokolwiek wkładamy do bagażnika, trzeba pamiętać, że możemy tym zaczepić o mechanizmy na górze.
Komfort jazdy Elantrą wzbudza mieszane uczucia. Ocena zależy od tego, czego oczekujemy od samochodu. Osoby, które przyzwyczajone są do współczesnego trendu usztywniania zawieszenia, nie będą zachwycone. Elantra lepiej wypadnie w ocenie tych, którym nie zależy na sportowych doznaniach i nie przeszkadza delikatne wychylanie się na zakrętach. Ten kompaktowy sedan delikatnie buja i prowadzi się leniwie. Jak dla mnie nawet zbyt leniwie. Rozumiem, że Elantra nie próbuje zgrywać sportowca, ale komfort powinien być realizowany jako kompromis z właściwościami jezdnymi.
Do tej miękkości pasuje wielka kierownica. Jest niczym koło sterowe na okręcie. Hyundai nieco się zagalopował z jej rozmiarem, ale za to bez problemu zmieścił na niej wszystkie niezbędne przyciski, w tym również ten, który steruje zmianą siły wspomagania. Niestety, usztywnienie układu kierowniczego wcale nie powoduje przeniesienia w ręce kierowcy większej ilości informacji z drogi, a jedynie sprawia, że do kręcenia wieńcem trzeba użyć większej lub mniejszej siły.
Pod maską Hyundaia Elantry pracuje 1,6-litrowy, 132-konny silnik benzynowy. Mogłoby się wydawać, że to dostatek mocy dla takiego samochodu. W przypadku Elantry jest to jednak niezbędne minimum i ani grama nadwyżki.
Mimo lekkiej zadyszki, o którą Elantrę przyprawia przyspieszanie, nie jest ona tak paliwożerna, jak mogłoby się wydawać. W mieście zużywa 7,9 l paliwa na 100 km, a w trasie 4,8 przy spokojnej jeździe. Wyniki te powinny zaskoczyć nawet Hyundaia, który w katalogu podaje, że miejskie zużycie paliwa wynosi 8,7 l/100 km, a pozamiejskie 5,2.
Tym, co zdecydowanie zasługuje na pochwałę, jest praca przekładni. Wśród kompaktów to jedna z przyjemniej działających skrzyń. Skok drążka jest zaskakująco krótki, a każde kolejne przełożenie wchodzi pewnie.
Wróćmy teraz do cen, o których wspomniałem na początku. Elantra z opisywanym silnikiem i wyposażeniem Classic Plus kosztuje 61 600 zł z wliczonym upustem. W cenniku Hyundaia nie ma niestety żadnych alternatywnych jednostek. Dostępny jest jedynie 1,6-litrowy motor. W katalogu koreański producent kusi za to opcjami. W podstawowej wersji Classic Plus dostaniemy między innymi podgrzewane lusterka oraz manualną klimatyzację. Do tego 5 lat gwarancji bez limitu kilometrów. Nieźle, prawda?
Cena Elantry jest dobra, ale już nie tak konkurencyjna jak kiedyś. Za niemal identyczną kwotę kupimy Forda Focusa sedan z podobnym silnikiem (62 750 zł, 1,6 Duratec 125 KM) i podobnym wyposażeniem. Focus ma bardzo solidną pozycję na rynku, co może stanowić duży problem dla Elantry. Gdzie w takim razie kompaktowy Hyundai może być dobrą alternatywą? Odpowiedź brzmi: wewnątrz.
Hyundai sam stworzył konkurencję modelowi i40. Auta mają podobną sylwetkę, większe z nich jest oczywiście bardziej komfortowe, ale jego podstawowa wersja kosztuje 82 tys. zł, czyli niewiele więcej od testowanego, bogato wyposażonego egzemplarza Elantry Style. Jest ona wyceniona na około 80 tys. zł.
Hyundai wciąż ma w swojej ofercie samochody z bardzo konkurencyjnymi cenami. To auta takie jak i10, które jest wyraźnie lepsze od większości konkurentów, a kosztuje tyle samo co oni lub mniej. Elantra natomiast jest już samochodem identycznym z konkurencyjnymi, bez wyraźnej przewagi w żadnej dziedzinie. Nie znaczy to, że jest autem złym. Elantra to dobra propozycja. Dojrzała, jak wszystkie koreańskie auta, więc nie powinno dziwić, że Hyundai oczekuje za nią teraz takiej ceny jak europejska konkurencja.
Plusy:
Atrakcyjna stylistyka
Bogate wyposażenie wersji Style
Dobre wyciszenie wnętrza
Minusy:
Niepraktyczny bagażnik
Zbyt kołyszące zawieszenie
Ogólna ocena samochodu: 7/10
Hyundai Elantra 1,6 MPI Style - dane techniczne
Testowany egzemplarz: | Hyundai Elantra 1,6 MPI Style | |
Silnik i napęd | ||
Układ: | R4 | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | |
Ustawienie: | Z przodu poprzecznie | |
Rozrząd: | 16V | |
Objętość skokowa: | 1591 cm3 | |
Stopień sprężania: | 10,5 | |
Moc maksymalna: | 132 KM przy 6300 rpm | |
Moment maksymalny: | 158 Nm przy 4850 rpm | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 82,5 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa, ręczna | |
Typ napędu: | Przedni (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna MacPhersona | |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany | |
Średnica zawracania: | 10,6 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 205/55 R16 | |
Koła, ogumienie tylne: | 205/55 R16 | |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | Sedan | |
Liczba drzwi: | 4 | |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | 0,28 | |
Masa własna: | 1161 kg | |
Stosunek masy do mocy: | 8,8 kg/KM | |
Długość: | 4550 mm | |
Szerokość: | 1775 mm bez lusterek | |
Wysokość: | 1435 mm | |
Rozstaw osi: | 2700 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1563/1576 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 50 l | |
Pojemność bagażnika: | 485 l | |
Specyfikacja użytkowa | ||
Ładowność maksymalna: | 609 kg | |
Osiągi | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 10,1 s | |
Prędkość maksymalna: | 200 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 8,9 l/100 km | 7,9 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 5,2 l/100 km | 4,8 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 6,5 l/100 km | |
Emisja CO2: | 149 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | b.d. | |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | 82 100 zł | |
Model od: | 64 100 zł | |
Wersja silnikowa od: | 64 100 zł |
Wyposażenie | ||
Wybrane wyposażanie testowanej wersji: | Standardowe: | Opcjonalne |
Dodatki stylistyczne nadwozia: | Światła do jazdy dziennej | Lakier Sleek Silver (2000 zł) |
Dodatki stylistyczne wnętrza: | - | - |
Koła i opony: | 205/55 R16 | - |
Komfort: | Klimatyzacja dwustrefowa automatyczna, podgrzewane koło kierownicy, czujniki parkowania z tyłu, kamera cofania, tempomat, czujnik deszczu, światła automatyczne, elektrycznie podgrzewane siedzenia przednie i tylne | - |
Bezpieczeństwo: | Poduszki bezpieczeństwa przednie, boczne i kurtynowe, system stabilizacji pojazdu i kontroli trakcji | - |
Multimedia: | Bluetooth, radio z CD, MP3 i wyświetlaczem 4,3-calowym, USB, AUX | - |
Mechanika: | System Flex Steer | - |