Honda, Nissan i Toyota oraz Audi intensywnie pracują nad rozwojem wodorowej motoryzacji
Trzech wielkich japońskich producentów samochodów podjęło współpracę dotyczącą przyspieszenia rozwoju infrastruktury tankowania wodoru. Natomiast Audi wykupuje patenty związanych z ogniwami paliwowymi.
12.02.2015 | aktual.: 02.10.2022 11:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Samochody na wodór mogłyby już dziś jeździć po ulicach, ale problem leży w bardzo słabej infrastrukturze tankowania tego paliwa. Nawet jeśli ktoś kupi takie auto, obszar po którym mógłby jeździć, byłby ściśle uzależniony od tego, gdzie jest stacja tankowania wodoru. Co więcej, kij ma dwa końce i infrastruktura nie rozwinie się, dopóki nie będzie pojazdów zasilanych wodorem. Problem się zapętla.
Honda, Nissan i Toyota postanowiły to rozwiązać, wspierając rozwój samochodów na wodór wspólnie z rządem Japonii, który w minionym roku podpisał dokument „Strategia Wodoru i Ogniw Paliwowych”. Władze Japonii nie tylko subsydiują budowę stacji, ale też starają się spopularyzować alternatywne paliwo.
Tymczasem po drugiej stronie globu akcję w kierunku rozwoju ogniw paliwowych podjęła niedawno firma Audi. Audi AG kupiło od kanadyjskiego Ballard Power Systems Inc. pakiet patentów związanych z technologiami produkcji ogniw paliwowych. Patenty zostaną rzecz jasna udostępnione wszystkim markom Grupy Volkswagena, co pozwoli przyspieszyć rozwój samochodów zasilanych wodorem.