Honda FCV na ogniwa paliwowe trafi do produkcji!
Honda oficjalnie zaprezentowała model FCV napędzany z ogniw paliwowych.
28.10.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowe auto z Japonii ma być zasilane ogniwami paliwowymi, gwarantującymi 700 km zasięgu. Za przeniesienie zgromadzonej energii na asfalt będą odpowiadały mocne silniki elektryczne, które według Hondy będą zapewniać fantastyczne osiągi. Co to oznacza? Nie wiadomo. Na razie producent pokazał wygląd wersji produkcyjnej modelu FCV, ale jego osiągi zachował dla siebie.
Od zewnątrz nowoczesny wóz Hondy prezentuje się znacznie lepiej niż konkurencyjna Toyota Mirai. Jest nowoczesny, ale nie wygląda, jakby zespół stylistów wypił kilka espresso za dużo. Moglibyśmy pokusić się o stwierdzenie, że opływowe nadwozie FCV prezentuje się wręcz elegancko, gdyby zostało ono postawione na nieco większych kołach.
Bardzo zgrabnie prezentuje się wnętrze nowej Hondy. Jak na samochód produkcyjny jest ono zaskakująco ładne. Nie brakuje tu skóry i dodatków z drewna. Bryła deski rozdzielczej jest zachowana w minimalistycznym i nowoczesnym stylu. Za ten kokpit czapki z głów przed stylistami Hondy.
Japoński producent wybrał sobie bardzo dobry moment na premierę tego auta. Teraz, gdy oszczędne diesle są pod lupą, a klienci nieco się do nich zrazili, oczy wszystkich zwrócone są na znacznie czystsze alternatywy. Samochody elektryczne zasilane z różnych źródeł mają swoje 5 minut, które muszą wykorzystać, bo lepszej okazji by się wybić na rynku prawdopodobnie prędko nie będzie.
[aktualizacja 28 października]
Auto, którego oficjalna, pełna nazwa brzmi Clarity Fuel Cell Vehicle zostało odsłonięte na targach samochodowych w Tokio. Nie dostaliśmy co prawda zestawu nowych zdjęć, przynajmniej na razie, ale wiemy już co kryje się pod dosyć zgrabnym nadwoziem nowoczesnej Hondy.
Model Clarity FCV został wyposażony w bardzo nowoczesne ogniwa paliwowe, których objętość zmniejszono o 33%. Honda podkreśla, że w trakcie projektowania zależało jej na tym, by w samochodzie uzyskać maksimum możliwej przestrzeni dla pasażerów. Dlatego generator i ogniwa paliwowe zajmują tu przestrzeń zbliżoną do objętości silnika V6.
Zasilana z ogniw paliwowych Honda dysponuje mocą równą 177 KM. Jeśli będziemy się ostrożnie obchodzić z pedałem gazu, powinna ona przejechać do 700 km. Inżynierom udało się uzyskać gęstość mocy o 60% większą w stosunku do poprzednika. Wynosi ona teraz 3,1 kW/l, czyli tyle samo ile w Toyocie Mirai. Auta łączy także maksymalne ciśnie robocze zbiornika z wodorem. Wynosi ono 70 MPa. Wóz Toyoty dysponuje jednak krótszym zasięgiem. Mirai może na pełnym tankowaniu przejechać około 480 km.
Honda i Toyota w podobnym czasie wprowadziły do produkcji dwa samochody zasilane ogniwami paliwowymi. Obaj producenci podeszli jednak do zagadnienia nieco inaczej, przynajmniej od strony wyglądu pojazdów. Mirai jest niezgrabnym dziwolągiem, natomiast Honda stworzyła samochód, który chociaż jest nowoczesny, nie wygląda jakby ktoś wypił o 2 espresso za dużo przed narysowaniem pierwszych szkiców.