Honda chce wrócić do Formuły 1

Pod koniec 2008 roku, który nie był zbyt udany dla Hondy, japoński producent postanowił wycofać się z Formuły 1 i skupić na mniejszych, tańszych seriach wyścigowych. Teraz Honda zaczyna myśleć o powrocie do królowej sportów motorowych.

Mimo wszystko to nie była mądra decyzja. Budowa bolidu Hondy na sezon 2009 była bardzo skomplikowanym procesem, który pochłonął mnóstwo funduszy. 2009 był szczególnym rokiem, ponieważ to właśnie wtedy w F1 przeprowadzono małą rewolucję, przenosząc przyczepność aerodynamiczną na mechaniczną i tak naprawdę żaden zespół nie wiedział, czego można się spodziewać.

Michael Schumacher kończy karierę!

Kiedy projekt był już niemal zakończony, Honda ogłosiła, że w związku z ogólnoświatowym kryzysem wycofuje się z Formuły 1. Ross Brawn, pracujący wówczas dla Hondy, odkupił istniejący zespół i przekształcił go w Brawn GP. Kierowcy musieli zrezygnować z większych zarobków, a ekipa została zdziesiątkowana. Pomimo to Brawny zdominowały sezon 2009, a Jenson Button został wówczas mistrzem świata.

Ciekaw jestem, ile razy Takeo Fukui, który poinformował media o wycofaniu się Hondy z F1, nie mógł spać przez tę decyzję. Od tego czasu pojawiają się plotki, że Honda rozważa powrót do Formuły 1. Tym razem jednak w wywiadzie dla brytyjskiego Autocar Yoshiharu Yamamoto, członek zarządu japońskiej marki oraz dyrektor działu badań i rozwoju, przyznał, że Honda chciałaby znowu startować w królowej sportów motorowych.

To najwyższa seria sportów motorowych, która wymaga olbrzymiego poświęcenia. Prawdą jednak jest, że przyglądamy się tym wyścigom i liczymy, że pewnego dnia będziemy mogli w nich ponownie wziąć udział.

Honda, Nissan i Toyota ograniczają produkcję swoich aut w Chinach

Fabryczne zespoły są bardzo ważne dla Formuły 1, dlatego każda tego typu plotka czy informacja czytana między słowami jest dobrą wieścią. Może wówczas Toyota także postanowiłaby wrócić do F1?

Źródło: Formula1.pl