Hołowczyc już nie jedzie w Dakarze!
Jak dowiedzieliśmy się przed chwilą, Krzysztof Hołowczyc miał wypadek na trzecim etapie Rajdu Dakar. Kierowcy ani pilotowi nic poważnego się nie stało, ale szans na kontynuację rajdu raczej nie ma.
07.01.2013 | aktual.: 07.10.2022 21:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do wypadku doszło 40 km po rozpoczęciu trzeciego odcinka specjalnego Rajdu Dakar. MINI ALL4 Racing po wyprzedzaniu buggy Ronana Chabota spadło z 2-3-metrowego uskoku, wbijając się przodem w podłoże. Krzysztof Hołowczyc pojechał dalej, jednak zatrzymał się za punktem kontrolnym, ponieważ ból żeber i pleców nie pozwalał na dalszą jazdę. Lekarz stwierdził wstępnie, że Polak ma połamane żebra i uraz kręgosłupa.
Co dalej? Ze względu na stan zdrowia Krzysztof Hołowczyc prawdopodobnie nie będzie dopuszczony do dalszej jazdy. Samochód przypuszczalnie da się doprowadzić do serwisu, co właśnie robi Felipe Palmeiro, pilot Hołka. Do wypadku załoga Hołowczyc/Palmeiro zajmowała 8. miejsce.
Na szczęście polska obsada tegorocznego Dakaru jest na tyle silna, że emocji nie zabraknie do końca. Wśród kierowców quadów najwyżej sklasyfikowany jest Rafał Sonik (4. miejsce), który był 2. po dzisiejszym etapie. Łukasz Łaskawiec zajmuje 8. pozycję, a dzisiejszy oes zakończył na 3. miejscu. Wśród motocyklistów najlepiej jedzie Kuba Przygoński, 5. po dzisiejszym etapie i 10. w klasyfikacji generalnej.
Źródło: Autoklub