Hindusi też kupują egzotyczne samochody
Według danych Banku Światowego aż 75% mieszkańców Indii żyje za równowartość 2 dolarów dziennie. Mimo to na wschodzie wzrasta liczba milionerów, którzy zaczynają kupować coraz droższe auta. Z tego powodu cieszą się producenci supersamochodów.
24.10.2011 | aktual.: 12.10.2022 12:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według danych Banku Światowego aż 75% mieszkańców Indii żyje za równowartość 2 dolarów dziennie. Mimo to na wschodzie wzrasta liczba milionerów, którzy zaczynają kupować coraz droższe auta. Z tego powodu cieszą się producenci supersamochodów.
Wydawać by się mogło, że Indie to kraj, w którym nie ma miejsca na egzotyczne auta. Nic bardziej mylnego. Wprawdzie dane Banku Światowego są zatrważające, jednak jeszcze bardziej zadziwia szybki wzrost liczby milionerów.
Jak podaje Bloomberg, w 2010 roku w całych Indiach liczących sobie ponad 1 150 000 000 ludności było 173 000 milionerów. Do 2015 roku liczba ta ma się zwiększyć aż do 403 000 osób, które zapragną ekstrawagancji i luksusu.
Dlatego właśnie Lamborghini otworzyło już drugi salon swojej marki w tym roku, a Ferrari planuje wystartować z czterema kolejnymi tylko do końca 2012 roku. Bentley na ten rok wyznaczył sobie cel 30 sprzedanych aut, tymczasem z bram salonów tego producenta wyjechały w Indiach 24 auta.
Według obecnych danych w 2010 roku sprzedano tam łącznie 180 egzotycznych samochodów, czyli aut takich marek, jak Aston Martin, Lamborghini, Ferrari oraz Bentley. Do 2020 roku sprzedaż tej klasy pojazdów ma wzrosnąć aż do 500 sztuk.
Indie staną się jeszcze większym krajem kontrastów i wygląda na to, że już za kilka lat sytuacja będzie podobna do tej w Chinach, czyli coraz więcej aut będzie miało swoją premierę właśnie w kraju Bollywoodu.
Źródło: Bloomberg