Heuliez Intruder to koncepcyjny kabriolet na bazie Klasy G. Właśnie został wystawiony na sprzedaż

W latach 90. francuski Heuliez był jedną z większych firm zajmujących się projektowaniem i produkcją wyjątkowych pojazdów. Jednym z ciekawszych dzieł tego przedsiębiorstwa jest Intruder, czyli terenowy kabriolet oparty na podzespołach Mercedesa Klasy G.

SLK na sterydach? Coś w tym rodzaju...
SLK na sterydach? Coś w tym rodzaju...
Źródło zdjęć: © fot. DK Engineering
Aleksander Ruciński

17.07.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Intruder powstał na długo przez Nissanem Murano Cabrio czy Range Roverem Evoque Cabrio i w przeciwieństwie do nich był prawdziwą terenówką, a nie tylko miejskim SUV-em. Choć nadwozie przypominające kształtem nieco pierwszego Mercedesa SLK w ogóle tego nie zdradza.

Francuzi ewidentnie zapatrzyli się na stylistykę ówczesnych, świeżych mercedesów, które w latach 90 stawały się coraz to bardziej obłe, a wyjątkowe nadwozie postawili na podzespołach legendarnej Gelendy. Tak powstał Heuliez Intruder - terenowy kabriolet wyglądający jak pojazd z innej planety.

Z racji, że bazę posłużył model G320, pod maską znajdziemy rzędową sześciocylindrówkę sprzężoną z 4-stopniowym automatem przekazującym napęd na wszystkie 4 koła. Dokładne osiągi nie są znane, lecz pewnym jest, że Intruder szczególnie w terenie radzi sobie nad wyraz dobrze.

Obraz
© mat. prasowe

Jakby tego było mało, prezentowany egzemplarz będący 1 z 3 kiedykolwiek wyprodukowanych i jedynym, jaki wciąż jeździ, prezentuje świetny stan techniczny. Wszystko dlatego, że auto przeszło niedawno kapitalny remont co w połączeniu z przebiegiem wynoszącym zaledwie 1700 km sprawia, że mamy tu do czynienia z praktycznie nowym samochodem.

Intruder został wystawiony na sprzedaż przez brytyjską firmę DK Engineering za bliżej nieokreśloną kwotę. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę, że sam remont pochłonął 280 tys. euro, nie może być ona niska.

Warto jednak pamiętać, że drugiego takiego auta w tym stanie nigdzie nie znajdziecie, więc nietypowy intruder może okazać się świetną lokatą kapitału na przyszłość.

Komentarze (5)