Hennessey Corvette Stingray HPE600 (2013)

Niedawno ekipa Hennessey Performance wytoczyła na jedną z teksańskich dróg swoją 600-konną Corvette. Tuner rozpędził się do 200 mil na godzinę!

Hennessey Corvette Stingray HPE600 (2013)
Olgierd Lachowski

22.12.2013 | aktual.: 08.10.2022 09:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Już od pewnego czasu firma Hennessey Performance stosuje zabieg marketingowy w postaci badania prędkości przerabianych przez siebie samochodów. Wszystko rozgrywa się na drogach publicznych, ale oczywiście nie w ruchu ulicznym, tylko po zamknięciu trasy i pod ścisłym nadzorem teksańskiej policji. Najnowszym wozem, który dał popis swoich możliwości na zwykłej drodze, jest 600-konny Chevrolet Corvette Stingray.

Obraz

Dwa miesiące temu pisałem o nowej Corvette ze stajni Hennesseya z silnikiem o mocy 500 KM. Wóz został podkręcony dzięki zastosowaniu sportowych filtrów powietrza i układu wydechowego. Nieco wcześniej amerykański tuner podawał, że, żeby osiągnąć ponad 600 KM, potrzebna będzie sprężarka mechaniczna. Czy tak było w przypadku widocznego na fotografiach egzemplarza?

Po pierwsze, biała Corvette Stingray HPE600 to to samo auto, które oglądaliście dwa miesiące wcześniej. Hennessey po prostu popracował przy tym samochodzie dłużej i zmienił więcej elementów.

Obraz

Bazą jest maszyna z widlastym 8-cylindrowym silnikiem cechującym się objętością skokową 6,2 l. Nie ma on żadnego doładowania, ale za to jest w nim bezpośredni wtrysk paliwa. Moc maksymalna wynosi 456 KM przy 5900 obr./min, a moment obrotowy to 610 Nm przy 4700 obr./min.

W Corvette Stingray motor LT1 może być połączony z 7-biegową manualną przekładnią lub 6-biegowym automatem. Niezależnie od tego jaka skrzynia jest zamontowana, napęd jest realizowany wyłącznie przez tylne koła.

W wersji HPE600 przygotowanej przez Hennesseya ilościowo zmian nie ma wiele więcej niż w odmianie HPE500, jednak są one znacznie bardziej zaawansowane jest chodzi o wkład pracy. Oprócz znanych ze słabszej wersji nowych filtrów powietrza, elektroniki i sportowego „wydechu”, w HPE600 są zmodyfikowane głowice cylindrowe z powiększonymi kanałami dolotowymi, a co za tym idzie – z nowymi zaworami, oraz inny wałek rozrządu.

Obraz

Okazuje się, że wbrew pierwszym zapowiedziom, żeby uzyskać 600 KM mocy, nie potrzeba sprężarki mechanicznej. Po tuningu jednostka napędowa ma moc 611 KM przy 6500 obr./min. Jak widać obroty mocy nieznacznie, ale zauważanie wzrosły. Moment obrotowy pozostaje na razie nieznany.

Drogową próbę pomiaru osiągów tuner przeprowadził w pierwszej połowie grudnia. Na zamkniętym dla ruchu przez policję odcinku autostrady białą maszynę udało się rozpędzić do równych 200 mil/h. Zmierzono przy tym przyspieszenie do 100 km/h, które wyniosło 3,60 s, oraz czas przejazdu ¼ mili. Ten z kolei wyniósł 11,30 s.

Obraz

Hennessey Performance udziela 3-letniej lub na 36 tys. mil gwarancji na swoje przeróbki. Tuner zapowiada, że zbuduje nie więcej niż 100 egzemplarzy modelu Corvette Stingray HPE600.

Dane techniczne

[u]Silnik i napęd:[/u]

• Typ: V8, 90o, LT1

• Ustawienie: z przodu, wzdłużnie

• Rozrząd: OHV, 2 zawory na cylinder

• Objętość skokowa: 6162 cm3

• Moc maksymalna: 611 KM przy 6500 obr./min

• Objętościowy wskaźnik mocy: 99,16 KM/l (seryjny – 74,00 KM/l)

• Skrzynia biegów: 7-biegowa, manualna

• Typ napędu: na tylne koła

[u]Hamulce i koła:[/u]

• Hamulce przednie: tarczowe, wentylowane

• Hamulce tylne: tarczowe, wentylowane

• Koła przednie: 19”

• Koła tylne: 20”

• Opony przednie: 245/35 R 19

• Opony tylne: 285/30 R 20

[u]Masy i wymiary:[/u]

• Masa własna: 1550 kg

• Stosunek masy do mocy: 2,54 kg/KM (seryjny – 3,40 kg/KM)

• Długość: 4495 mm

• Szerokość: 1877 mm

• Wysokość: 1235 mm

• Rozstaw osi: 2710 mm

[u]Osiągi:[/u]

• Przyspieszenie 0-100 km/h: 3,60 s

• Czas przejazdu ¼ mili: 11,30 s

• Prędkość maksymalna: 322 km/h

Hennessey Corvette Stingray HPE600 - galeria zdjęć

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/6]
Komentarze (0)